Mrożek cierpi, że nie może pisać

Sławomir Mrożek mówi, że to co się nazywa teatrem nowoczesnym wcale mu się nie podoba

Publikacja: 25.06.2011 01:01

Mrożek cierpi, że nie może pisać

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch Danuta Matloch

Red

Rozmowa z archiwum tygodnika "Plus Minus" z 2011 r.

Minęło więcej niż dziesięć lat od ostatniego razu, kiedy miałem okazję rozmawiać z Mrożkiem, w 1998 roku u niego w domu w Krakowie. Hiszpański wydawca Mrożka udostępnia mi jego adres w Nicei. Piszę do niego. Mija parę tygodni, aż otrzymuję odpowiedź od jego żony Susany Osorio: „Sławomir jest zachwycony możliwością Pańskiego przyjazdu, więc czekamy na Pana z otwartymi ramionami...". Na parterze kamienicy w stylu secesyjnym czworo dzieci rodziny aszkenazyjskiej przychodzi mi z pomocą: „Mrożek? Ostatnie piętro!" – krzyczą. Na schodach Mrożek wita mnie jak zawsze z uprzejmym uśmiechem. Zasiadamy w gabinecie – jasnym, skromnym i przytulnym. „Tu będzie nam spokojnie...".

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”