Krew, miód, Angelina Jolie

Myślicie państwo, że mieszkając nad Wisłą, wiecie coś o demonizowaniu oponentów, manipulowaniu przekazem, przyklejaniu łatek? Serbowie – ci mogliby powiedzieć nam niejedno

Publikacja: 13.04.2012 20:00

Wojciech Stanisławski

Wojciech Stanisławski

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

Na wielkim ekranie pełnią rolę czarnego luda co najmniej od dekady. Najpierw był „Peacemaker" z Clooneyem, potem „W pogoni za zbrodniarzem" z Richardem Gere'em i „Za linią wroga" z Gene Hackmanem. Wątek „serbskich terrorystów" pojawia się w najnowszej części „Mission Impossible", za chwilę powróci w „Killing Season" z Travoltą i De Niro, a tymczasem słodkousta Angelina Jolie podbija świat melodramatem wojennym „W krainie krwi i miodu", nakręconym według własnego scenariusza. W Polsce, odwróconej plecami do Bałkanów, rzecz jest jeszcze nieznana, ale w świecie, ho, ho, zdążyła już uzyskać nominację do Złotego Globu.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Teorie spiskowe Grzegorza Brauna. Z jego słów wypływa rosyjska terminologia
Plus Minus
Ukraińskie służby okazały się tak skuteczne jak Mosad
Plus Minus
Popatrzmy jak ktoś gra. Poznajmy nową generację celebrytów
Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Tomasz Terlikowski: Polski Kościół włączył „całą wstecz”. A słowa papieża są jasne