Reklama
Rozwiń

Kulisy zabiegów polskiego rządu o Fort Trump

Tajne rozmowy naszych dyplomatów w Waszyngtonie, sieć kontaktów w Białym Domu, pomoc ze strony ambasador Mosbacher, łechtanie ego Donalda Trumpa. Wreszcie niespodziewana, a szczęśliwa dla nas dymisja szefa Pentagonu. Odsłaniamy kulisy zabiegów o trwałą obecność armii USA w nad Wisłą.

Aktualizacja: 18.08.2019 11:03 Publikacja: 16.08.2019 00:01

Podpisana 12 czerwca 2019 r. przez Donalda Trumpa i Andrzeja Dudę deklaracja zakłada „trwałą obecnoś

Podpisana 12 czerwca 2019 r. przez Donalda Trumpa i Andrzeja Dudę deklaracja zakłada „trwałą obecność” wojsk USA w Polsce. To duży sukces Warszawy

Foto: materiały prasowe

W Pentagonie mówi się o tym „entanglement" (z ang. splątanie) – nie dać się złapać w więzy, w jakie sojusznicy starają się wplątać USA. Tego próbują zawsze mniejsi alianci, szczególnie tacy, których terytorium, jak Korei Południowej czy Japonii, graniczy z wrogą potęgą. Chcą gwarancji, że w razie konfliktu Ameryka będzie po ich stronie, nie wystawi ich do wiatru. Waszyngton odwrotnie: stara się zachować maksymalne pole manewru, choć działa tak, by nie powstało wrażenie, że zdradza sojuszników. Nie chce przecież, żeby budowany od dekad system bezpieczeństwa, który pozwala mu kontrolować ogromną część świata, legł w gruzach.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka
Plus Minus
„Trinity. Historia bomby, która zmieniła losy świata”: Droga do bomby A
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marek Węcowski: Strzemiona Indiany Jonesa