Bohaterem ekipy z Marsylii był polski napastnik, Arkadiusz Milik, który w pierwszej połowie zdobył dwa gole dla ekipy z Francji - czytamy w Onecie.
Milik wyprowadził drużynę z Marsylii na prowadzenie w 40. minucie - wówczas napastnik reprezentacji Polski najpierw uderzył głową na bramkę gości, ale jego strzał zatrzymał na linii jeden z obrońców. Przy dobitce Milika defensorzy i bramkarz byli jednak bezradni.
Czytaj więcej
Dzięki bramce Milika w końcówce meczu z Metz Olympique Marsylia wygrało wyjazdowy mecz 2:1.
W 44. minucie Milik podwyższył prowadzenie drużyny gospodarzy - po podaniu Papa Gueye znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Karabachu Agdam i pewnie zakończył akcję celnym strzałem.
Milik opuścił murawę w 68. minucie.
W końcówce meczu drużyna z Marsylii, mając dwubramkowe prowadzenie, cofnęła się - i zapłaciła za to w 85. minucie, gdy po ładnej akcji gości Patrick Andrade zagrał piłkę wzdłuż linii bramkowej, a Kady umieścił piłkę w siatce gospodarzy.
W doliczonym czasie gry ponownie na dwubramkowe prowadzenie wyprowadził Olympique Marsylia Dmitri Payet, który zastąpił na boisku Milika. Najpierw trafił w poprzeczkę, ale w kolejnej akcji, tuż przed zakończeniem meczu, trafił do siatki na 3:1.
Rewanż odbędzie się 24 lutego.