CLiF nie dostanie 160 mln za upadłość

By mówić o odszkodowaniu państwa za szkody wywołane wyrokiem jego nietrafność powinna być oczywista. Co więcej owa rażąca bezprawność musi być stwierdzona odpowiednim wyrokiem

Publikacja: 14.01.2009 07:05

Zdjęcie z procesu gospodarczego spółki CLIF z 19 listopada 2001 r.

Zdjęcie z procesu gospodarczego spółki CLIF z 19 listopada 2001 r.

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

To sedno [b]wczorajszego (13 stycznia 2009 r.) wyroku warszawskiego Sądu Apelacyjnego (VI ACa 713/08[/b]), który zapadł w procesie o ponad 160 mln zł odszkodowania ale też 100 tys. zł zadośćuczynienia za podcięcie prezesowi CLiF SA Dariuszowi Baranowi, biznesowej reputacji.

Szkodę CLiF wyliczył jako spadek giełdowej ceny spółki w trakcie postępowania upadłościowego: z 36 zł do 3.8 zł).

Nie pomogła argumentacja pełnomocnika spółki (teraz zmieniła profil i zajmuję się windykacją), adwokata Antoniego Łepkowskiego, że sąd upadłościowy w osobie sędziego C. (który w związku m.in. z tą sprawą został ukarany dyscyplinarnie i musiał rozstać się z zawodem) popełnił najgorszy dla tego postępowania błąd. Wbrew temu co sam wcześniej napisał w książce, potraktował sporne długi CLiFa jako wymagalne, tymczasem potem okazało się, że w wielu punktach to CLiF miał rację (był wierzycielem), a nie żądające jego upadłości banki.

Przypomnijmy: Centrum Leasingu i Finansów CLiF SA upadło w grudniu 2001 r., było wtedy jedną z najbardziej znanych firm leasingowych. Postanowienie sądu rejonowego utrzymał sąd okręgowy, ale w maju 2003 r. Sąd Najwyższy uznał upadłość za bezpodstawną. Sąd upadłościowy niedostatecznie zbadał wniosek spółki o zawarcie układu z wierzycielami (nie powołał biegłego finansisty).

Rozpatrując ponownie sprawę SR uznał, że nie ma podstaw do upadłości. Ale obwiązywało już wtedy nowe prawo upadłościowe z inną poprzeczką dla upadłości. Z tej m.in. przyczyny SA (podobnie jak SO) podzielił argumentację mec. Wojciecha Dachowskiego, z Prokuratorii Generalnej (występuje po stronie pozwanej), że odstąpienie od upadłości (i wyrok SN), jak też postępowanie dyscyplinarne sędziego C. nie są wymaganym przez prawo a takiej sprawie orzeczeniem stwierdzającym rażąca bezprawność wyroku.

Orzeczenie jest prawomocne, ale służy kasacja.

To sedno [b]wczorajszego (13 stycznia 2009 r.) wyroku warszawskiego Sądu Apelacyjnego (VI ACa 713/08[/b]), który zapadł w procesie o ponad 160 mln zł odszkodowania ale też 100 tys. zł zadośćuczynienia za podcięcie prezesowi CLiF SA Dariuszowi Baranowi, biznesowej reputacji.

Szkodę CLiF wyliczył jako spadek giełdowej ceny spółki w trakcie postępowania upadłościowego: z 36 zł do 3.8 zł).

Pozostało 81% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów