[b]Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. IV SA/Wa 718/09)[/b], oddalając skargę NRA na decyzję ministra rolnictwa i rozwoju wsi.
Do 1945 r. właścicielem 230-ha majątku ziemskiego w Grzegorzewicach, ok. 50 km od Warszawy, był prof. Alfred Meissner, rektor Akademii Stomatologicznej. Majątek został rozparcelowany na cele reformy rolnej, a zabytkowy pałac uległ dewastacji. Uratowała go adwokatura, która po przejęciu go w 1973 r., w stanie całkowitej ruiny, w zarząd, a następnie w użytkowanie, odbudowała obiekt z własnych środków.
O zwrot obecnego Domu Pracy Twórczej adwokatury wystąpili spadkobiercy byłego właściciela. Do dziś jednakże – chociaż sprawa trwa od 2004 r. i zapadły w niej trzy rozstrzygnięcia wojewody mazowieckiego i trzy decyzje ministra rolnictwa, a dwukrotnie wypowiadał się sąd administracyjny – nie ma wiążącego orzeczenia.
– Można odnieść wrażenie, że organy administracji chcą za wszelką cenę uniknąć merytorycznego rozstrzygnięcia – mówi adw. Krzysztof Boszko, sekretarz NRA. – Wskutek tego i spadkobiercy, i NRA pozostają w stanie niepewności. Byli właściciele nie mają dotychczas prawa do nieruchomości, a adwokatura nie może inwestować w obiekt. Wskutek tego zabytkowy pałac coraz bardziej niszczeje.
W czerwcu 2008 r. wojewoda mazowiecki po raz trzeci odmówił spadkobiercom prof. Meissnera potwierdzenia, że zespół pałacowo-parkowy w Grzegorzewicach nie podlegał dekretowi o reformie rolnej. Jego zdaniem podlegał, ponieważ stanowił część całego majątku ziemskiego. W lutym 2009 r. minister rolnictwa uchylił jednak tę decyzję wojewody i przekazał mu ponownie sprawę jako nienależycie wyjaśnioną.