Koszty obsługi kredytu inwestycyjnego dewelopera

Koszty związane z obsługą kredytów inwestycyjnych i pożyczek zaciągniętych przez spółkę celową są kosztami bezpośrednimi tej spółki i można je uznać za koszty uzyskania przychodów oraz potrącić w roku podatkowym, w którym uzyskała przychód ze zrealizowanego przedsięwzięcia

Aktualizacja: 10.08.2009 07:19 Publikacja: 10.08.2009 07:09

Koszty obsługi kredytu inwestycyjnego dewelopera

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Red

[b]Tak orzekł WSA w Warszawie 29 czerwca 2009 r. (III SA/ Wa 511/09).[/b]

Spółka celowa (deweloper) finansowała swoje przedsięwzięcie kredytami bankowymi i pożyczkami od udziałowców. Powzięła wątpliwość, w jaki sposób powinna wykazywać w zeznaniach podatkowych koszty ich obsługi.

Zwróciła się do ministra finansów o udzielenie interpretacji. Jej zdaniem koszty z tym związane są bezpośrednimi kosztami uzyskania przychodu i powinny być potrącone w roku podatkowym, w którym spółka uzyskała przychód ze realizowanej inwestycji.

Organ podatkowy zgodził się ze stanowiskiem spółki jedynie częściowo. Uznał, że koszty poniesione w związku z zaciągnięciem kredytów inwestycyjnych i pożyczek mogą być uznane za koszty podatkowe spółki celowej, której jedyny przychód pochodzi ze sprzedaży realizowanego przedsięwzięcia. Nie są one jednak kosztami bezpośrednimi i do ich potrącenia należy zastosować metodę kasową, zgodnie z którą wydatki należy potrącić już w dacie poniesienia.

Spółka zaskarżyła interpretację do WSA. Sąd ją uchylił. Stwierdził, że [b]koszty związane z obsługą kredytów inwestycyjnych i pożyczek są kosztami bezpośrednimi spółki celowej i można je uznać za koszty uzyskania przychodów oraz potrącić w roku podatkowym, w którym spółka uzyskała przychód ze zrealizowanego przedsięwzięcia.[/b] Przepisy celowo nie definiują, kiedy koszty mają charakter bezpośredni. Ustawodawca pozostawił to ocenie podatnika i organów podatkowych, z uwzględnieniem okoliczności konkretnej sprawy.

[i]Radosław Pawlak, Zespół Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte[/i]

[ramka][b]Komentuje Anna Chylak - konsultantka w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte (biuro w Warszawie)[/b]

Wyrok zasługuje na aprobatę. Przełamuje linię interpretacyjną organów podatkowych, które ostatnio konsekwentnie twierdziły, że koszty finansowania inwestycji deweloperskiej są kosztami innymi niż bezpośrednio związane z przychodem (por. [b]interpretacje izb skarbowych: w Bydgoszczy, ITPB3/423-56/09/PS, i w Warszawie, IPPB3/423-1086/08-4/DG[/b]). Takie stanowisko było kontrowersyjne i często niekorzystne dla spółek deweloperskich, szczególnie w obecnej sytuacji na rynku nieruchomości.

Choć ustawodawca nie zdefiniował, jakie koszty należy rozumieć pod pojęciem bezpośrednich kosztów uzyskania przychodów, w orzecznictwie i w doktrynie przyjmuje się, że są to co do zasady wszelkie wydatki związane z wytworzeniem wyrobów lub usług. Z kolei koszty pośrednie obejmują m.in. koszty ogólnego zarządu, administracyjne i biurowe, których ponoszenie jest niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania podatnika, aczkolwiek nie można ich bezpośrednio powiązać z konkretnym osiąganym przez niego przychodem.

W analizowanym przypadku spółka zaciągnęła kredyty i otrzymała pożyczki od udziałowców w celu sfinansowania określonej inwestycji deweloperskiej, która po zakończeniu zostanie przeznaczona do sprzedaży. Jeśli pozyskanie dodatkowego finansowania warunkowało rozpoczęcie projektu deweloperskiego (np. kredyt przeznaczony był na zakup gruntu pod inwestycję), to spółka powinna być w stanie wykazać bezpośredni związek wydatków w postaci odsetek od kredytów i pożyczek oraz ujemnych różnic kursowych z przychodem, jaki uzyska ze sprzedaży mieszkań.

Ponadto należy mieć na uwadze, że kredyty inwestycyjne mają charakter celowy, co z reguły potwierdzane jest przez strony odpowiednimi zapisami w umowach kredytowych.

Trzeba też pamiętać, że w tej sprawie mamy do czynienia ze spółką celową, założoną do realizacji konkretnej inwestycji i generującą tylko jeden strumień przychodu pochodzący ze sprzedaży mieszkań z tej inwestycji. Zatem zasadne wydaje się uznanie kosztów finansowania określonego projektu deweloperskiego za bezpośrednie koszty uzyskania przychodów, potrącane w roku podatkowym, w którym deweloper uzyskuje przychód ze sprzedaży inwestycji. Powyższe powinno odnosić się również do kosztów pozyskania finansowania, takich jak prowizje bankowe czy wyceny rzeczoznawców dokonywane na rzecz banku.[/ramka]

[b]Tak orzekł WSA w Warszawie 29 czerwca 2009 r. (III SA/ Wa 511/09).[/b]

Spółka celowa (deweloper) finansowała swoje przedsięwzięcie kredytami bankowymi i pożyczkami od udziałowców. Powzięła wątpliwość, w jaki sposób powinna wykazywać w zeznaniach podatkowych koszty ich obsługi.

Pozostało 93% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów