[b]Tak wynika z wyroku Sądu Najwyższego (sygn. I CSK 106/08)[/b]. Sprawa dotyczy inwestycji prowadzonej przez J.W. Construction Holding SA. Jej realizację firma ta powierzyła w umowie o roboty budowlane zawartej w sierpniu 2004 r. spółce Concept jako (generalnemu) wykonawcy.
[srodtytul]Dostawa i montaż stolarki [/srodtytul]
W umowie o roboty budowlane między inwestorem a wykonawcą znalazło się upoważnienie dla wykonawcy do powierzenia określonych robót wskazanym w niej podwykonawcom. Jednym z nich była spółka z o.o. Awiga, która miała wykonać i zamontować stolarkę okienną i drzwiową. Umowa o dostawę i montaż stolarki, zawarta z tą spółką przez wykonawcę 22 kwietnia 2005 r., została 25 maja 2005 r. zaakceptowana przez inwestora.
14 grudnia 2005 r. podwykonawca wystawił generalnemu wykonawcy cztery faktury nawiązujące do umowy z 22 kwietnia. Jedna z nich, opiewająca na 164 tys. zł, dotyczyła 249 okien dostarczanych przez podwykonawcę na budowę od 9 do 14 grudnia. Wykonawca zaakceptował faktury, ale ich nie zapłacił, ponieważ nie otrzymał zapłaty od inwestora. Wcześniej, 6 grudnia 2005 r., złożył inwestorowi oświadczenie o odstąpieniu od zawartej z nim w sierpniu 2004 r. umowy o roboty budowlane. Komisja powołana przez inwestora i wykonawcę dokonała inwentaryzacji robót. W jej protokole wykazane zostały m.in. niewybudowane okna dostarczone przez Awigę.
W marcu 2006 r. wykonawca w umowie przelewu scedował na tę spółkę wierzytelności wobec inwestora na łączną kwotę 293 tys. zł, odpowiadającą należnościom wynikającym ze wspomnianych czterech faktur związanych z umową z 22 kwietnia.