[b]Tak uznał Sąd Najwyższy w uchwale z 7 maja 2009 r. (sygn. III CZP 15/09). [/b]
Wątpliwość w niej wyjaśniona powstała w związku z postępowaniem egzekucyjnym wszczętym przez wierzyciela Jerzego R. przeciwko jego dłużniczce Małgorzacie R. We wniosku do komornika o jej wszczęcie wierzyciel wskazał jako sposób jej prowadzenia egzekucję z konkretnej nieruchomości będącej własnością dłużniczki. Po otrzymaniu takiego wniosku komornik – stosownie do art. 923 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6E0E4ABB4223111DAA462B9E4A590E57?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link] – wezwał dłużnika, aby zapłacił dług w ciągu dwóch tygodni pod rygorem przystąpienia do opisu i oszacowania. Jak nakazuje art. 924 kodeksu postępowania cywilnego, jednocześnie komornik przesłał do sądu prowadzącego księgę wieczystą tej nieruchomości wniosek o dokonanie w niej wpisu wzmianki o wszczęciu egzekucji.
Na podstawie tego wniosku referendarz sądowy dokonał w dziale II księgi wpis o toczącej się egzekucji. Jako podstawę tego wpisu wskazał wezwanie do zapłaty.
Małgorzata R. zaskarżyła ten wpis. Argumentowała, że dokonano go wadliwie. Wszczęcie bowiem egzekucji przez komornika nie jest prawomocne, ponieważ wniosła od niego skargę na czynności komornika, która nie została jeszcze rozpoznana.
Jednakże sąd wieczystoksięgowy utrzymał ten wpis w mocy, wskazując jako podstawę rozstrzygnięcia przytoczony art. 924 k.p.c. oraz art. 626[sup]8[/sup] k.p.c., normujący zakres rozpoznawania wniosku o wpis, przeszkody wpisu i jego podstawy. W myśl tego przepisu sąd bada jedynie treść i formę wniosku dołączonych do niego dokumentów oraz treść księgi wieczystej.