[b]Tak wynika z niedawnej uchwały Sądu Najwyższego (z 25 czerwca 2009 r., sygn. III CZP 39/09).[/b]
Jest ona odpowiedzią na pytanie prawne sądu drugiej instancji rozpatrującego apelację Michała Ł. od postanowienia, w którym sąd pierwszej instancji pozbawił go na osiem lat prawa prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz prawa pełnienia funkcji członka rady nadzorczej, reprezentanta lub pełnomocnika w spółce handlowej, przedsiębiorstwie państwowym, spółdzielni, fundacji, stowarzyszeniu.
Możliwość takiego orzeczenia została przewidziana w art. 373 – 377 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=55F23B46D4DA34393647B410F55F5A4B?id=169085]ustawy z 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze (DzU nr 60, poz. 535)[/link]. Jest to swoista sankcja za niezłożenie do sądu na czas wniosku o ogłoszenie upadłości.
[b]W sprawie tej Michał Ł. był reprezentowany przez adwokata ustanowionego przez sąd z urzędu. Takiego pełnomocnika opłaca Skarb Państwa.[/b]
W apelacji werdykt sądu pierwszej instancji został zaskarżony w całości. Jednakże wątpliwość prawna przedstawiona pod rozwagę Sądu Najwyższego dotyczy tylko tej części postanowienia, w której [b]sąd II instancji przyznał wynagrodzenie za nieopłaconą pomoc prawną adwokata w kwocie 1800 zł, ale bez VAT. W apelacji znalazło się żądanie powiększenia tej kwoty o VAT.[/b]