Przychody i koszty z tytułu opcyjnej strategii zerokosztowej

W opcyjnej strategii zerokosztowej premie należne spółce od banku i bankowi od spółki, które się kompensują, są mimo kompensacji odpowiednio przychodem i kosztem podatkowym

Aktualizacja: 12.07.2010 04:15 Publikacja: 12.07.2010 03:00

Przychody i koszty z tytułu opcyjnej strategii zerokosztowej

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Red

[b]Tak orzekł WSA w Warszawie 10 czerwca 2010 r. (III SA/Wa 26/10, III SA/Wa 27/10).[/b]

Spółka zawierała umowy opcyjne dla zabezpieczenia planowanych wpływów z eksportu. Miały one na ogół charakter opcyjnych strategii zerokosztowych i polegały na jednoczesnym kupowaniu oraz sprzedawaniu przez nią opcji, przy czym ceny kupowanych i wystawianych opcji były równe, a terminy ich wykonania identyczne.

Spółka otwierając pozycje zabezpieczające nic bankom nie płaciła, ponieważ w momencie wystawienia opcji premia należna od banku była kompensowana z premią należną bankowi za wystawienie opcji.

Wnioskując o interpretację spółka chciała potwierdzenia, że w przypadku premii za wystawienie opcji należnych jej od banku, kompensowanych w dniu wystawienia tej opcji premiami należnymi bankowi, nie powstaje u niej przychód z tytułu wystawienia opcji ani koszt uzyskania przychodu z tytułu nabycia opcji.

Organ podatkowy uznał, że wydatki związane z taką transakcją, tj. premia należna bankowi od spółki za wystawienie opcji, mogą być zaliczone do kosztów w momencie realizacji albo rezygnacji z realizacji praw z instrumentu pochodnego lub w momencie ich odpłatnego zbycia.

Z kolei z tytułu otrzymania premii należnej od banku spółka jest zobowiązana wykazać przychód w dacie zawarcia umowy przewidującej zapłatę tej premii. Premia jest opłatą niezależną od ostatecznego wyniku zawartej umowy opcyjnej i stanowi zapłatę dla wystawcy instrumentu pochodnego za samo jego wystawienie.

Sąd w całości podzielił to stanowisko organu.

We wniosku o interpretację spółka stwierdziła ponadto, że z tytułu wykonania opcji wystawionej przez bank oraz opcji wystawionej przez spółkę powstanie przychód w dacie faktycznego otrzymania przez nią płatności kwot wynikających z rozliczenia opcji albo koszt uzyskania przychodu w dacie zapłaty przez nią kwot wynikających z rozliczenia.

Organ podatkowy nie zgodził się z tym i uznał, że spółka powinna rozpoznać przychód w momencie wykonania opcji jako kwotę należną, niezależnie od faktycznego otrzymania płatności, natomiast wydatki z tytułu wykonania opcji podlegają zaliczeniu do kosztów w momencie realizacji transakcji opcyjnych.

WSA przychylił się w całości do poglądu spółki w tej sprawie, podkreślając, że [b]realizacja opcji nie jest równoznaczna ze zbyciem prawa majątkowego, mimo że zawierając umowę opcyjną takie prawo się nabywa[/b].

[i]Autorka jest członkiem Zespołu Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte[/i]

[ramka][b]Komentuje Anna Siemieniuk, konsultantka w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte (biuro w Warszawie):[/b]

Chęć ograniczenia ryzyka kursowego skłoniła wielu podatników do zajęcia pozycji na opcjach walutowych. Dzięki instrumentom pochodnym można bowiem zabezpieczać zarówno pozycję eksportową, jak i importową. W omawianej sprawie podatnik był eksporterem, którego celem było ustalenie (zabezpieczenie) kursu walutowego, według jakiego nastąpi rozliczenie jego należności denominowanych w walutach obcych.

Naturalnym wyborem każdego eksportera jest zakup opcji sprzedaży (put), ponieważ dla niego zagrożeniem jest tylko spadek kursu waluty obcej, w której otrzymuje zapłatę za swoje towary/usługi.

Nabycie opcji wiąże się jednak z zapłatą, która jest tym wyższa, im bardziej zmienne są kursy walutowe. Można ją jednak wyeliminować, wykorzystując tzw. opcyjną strategię zerokosztową. Przykładowo najpopularniejsza strategia collarowa (kołnierzykowa) polega na nabyciu opcji sprzedaży (put), dającej prawo do sprzedaży określonej kwoty waluty po kursie wykonania niższym od aktualnego kursu rynkowego, przy jednoczesnym wystawieniu opcji kupna (call), dającej drugiej stronie umowy (np. bankowi) prawo do kupna tej samej kwoty waluty po cenie wyższej od aktualnego kursu rynkowego.

Terminy wykonania obu opcji są identyczne. W wyniku tej transakcji znany jest zarówno maksymalny, jak i minimalny poziom, po jakim można będzie kupić w przyszłości walutę. Aby strategia była bezkosztowa, kursy realizacji obu opcji muszą być tak dobrane, by otrzymana premia ze sprzedaży opcji put była równa premii zapłaconej za nabytą opcję call.

Sąd wypowiedział się w dwóch kwestiach:

- rozpoznania dla celów CIT kompensujących się wzajemnie premii opcyjnych w przypadku strategii zerokosztowej oraz

- momentu rozpoznania dla celów CIT przychodu/kosztu związanego z wykonaniem kontraktu opcyjnego.

WSA słusznie potwierdził stanowisko organu, że wprawdzie celem zawarcia opcyjnej strategii zerokosztowej jest kompensowanie się premii należnej bankowi z premią należną podatnikowi, to, co do zasady, podatnik, wykorzystując tę strategię, nabywa dwa osobne (acz skorelowane ze sobą) instrumenty pochodne.

W rezultacie powinien wykazać dla celów CIT osobno przychód i koszt związany z każdą z opcji. Komentowany wyrok jest jednak interesujący z innego powodu. Mianowicie, zdaniem WSA, przychód z tytułu wykonania kontraktu opcyjnego powstaje dopiero w momencie faktycznego otrzymania przez podatnika kwot wynikających z rozliczenia opcji, a nie, jak wskazywał organ podatkowy, już w dniu realizacji umowy.

Zdaniem sądu do rozliczenia kontraktu opcyjnego zastosowanie znajdzie art. 12 ust. 3e CIT, zatem spółka nie musi dla celów CIT wykazywać przychodu należnego, a jedynie faktycznie otrzymany.[/ramka]

[b]Tak orzekł WSA w Warszawie 10 czerwca 2010 r. (III SA/Wa 26/10, III SA/Wa 27/10).[/b]

Spółka zawierała umowy opcyjne dla zabezpieczenia planowanych wpływów z eksportu. Miały one na ogół charakter opcyjnych strategii zerokosztowych i polegały na jednoczesnym kupowaniu oraz sprzedawaniu przez nią opcji, przy czym ceny kupowanych i wystawianych opcji były równe, a terminy ich wykonania identyczne.

Pozostało 92% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów