Czarne listy z błędami

Banki mylą się, wpisując dłużników do rejestru. Osoba, która się w nim znajdzie, ma duże problemy. Kolejny bank zapłaci odszkodowanie za taką pomyłkę

Publikacja: 11.02.2011 03:55

Czarne listy z błędami

Foto: Fotorzepa, Dariusz Gorajski Dariusz Gorajski

Piotr S. padł ofiarą oszustwa. W czerwcu 2004 r. Katarzyna B., posługując się jego dowodem osobistym i odcinkiem renty, wyłudziła na jego nazwisko ponad 5,7 tys. zł kredytu z Kredyt Banku. Została za to prawomocnie skazana w grudniu 2005 r.

Pół roku później bank sprzedał wierzytelność na rzecz funduszu sekurytyzacyjnego. Jako wierzyciela wskazał Piotra S. Ujawnił też dług w rejestrze Biura Informacji Kredytowej.

[wyimek][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2011/02/11/czarne-listy-z-bledami/#respond]Skomentuj[/link][/b][/wyimek]

Dopiero pod koniec czerwca 2007 r. bank, po interwencjach Piotra S., wystąpił do BIK o wykreślenie tej informacji. Firma windykacyjna odstąpiła od dochodzenia długu dopiero po trzech latach. Przez ten czas Piotr S. był nękany monitami pisemnymi i telefonicznymi z żądaniem spłacenia zaległości. Przez wpis w rejestrze dłużników nie otrzymał kredytu bankowego.

Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej uznał, że [b]Kredyt Bank dopuścił się niedbalstwa.[/b] W chwili zawarcia umowy sprzedaży wierzytelności reprezentujące go osoby (wiceprezes zarządu i prokurent) miały świadomość, że bankowi nie przysługuje wierzytelność wobec Piotra S. Zostało to jednoznacznie rozstrzygnięte w wydanym pół roku wcześniej wyroku skazującym Katarzynę B. za przestępstwo. Dług, który nie istniał, nie mógł być więc przedmiotem przelewu. Konsekwencją niedbalstwa banku było podjęcie przez firmę windykacyjną działań w celu wyegzekwowania zapłaty.

Działania te sąd uznał za ingerencję w sferę wolności osobistej Piotra S. Polegały one na kierowaniu przez trzy lata bezpodstawnych pisemnych i telefonicznych upomnień, zamieszczeniu nieprawdziwej informacji w bazie BIK, konieczności sporządzania przez Piotra S. pism wyjaśniających pomyłkę i udziału w przesłuchaniach prowadzonych przez policję. Naruszenie dóbr osobistych sąd wycenił na 1500 zł zadośćuczynienia.

[b]Sąd Okręgowy w Lublinie (sygnatura akt II Ca 595/10) podwyższył wysokość zadośćuczynienia które musi zapłacić Kredyt Bank, do 10 tys. zł[/b], uzasadniając, że Piotr S. jest osobą niepełnosprawną, schorowaną i w związku z tym działania, które były następstwem błędu banku, odebrał szczególnie dotkliwie.

[b]To kolejny taki proces przegrany przez bank.[/b] Sądów nie zalała jednak jeszcze fala pozwów przeciwko firmom, które wpisują zbyt pochopnie dłużników na czarne listy prowadzone przez biura informacji gospodarczej.

– Możemy to zawdzięczać tylko zdrowemu rozsądkowi prowadzących BIG. Prawo pozwala wpisywać do rejestru dłużników np. wierzytelności sporne – mówi Kamil Pluskwa-Dąbrowski z Federacji Konsumentów.

[ramka]OPINIA [b]Kamil Pluskwa-Dąbrowski, dyrektor Biura Prawnego Rady Krajowej Federacji Konsumentów[/b]

Ustawa o udostępnianiu informacji gospodarczej i wymianie danych gospodarczych jest niedoskonała. Pozwala wpisywać do rejestru długów chociażby wierzytelności kwestionowane przez konsumentów. Fakt, że sądów nie zalała fala pozwów przeciwko firmom, które wpisują zbyt pochopnie dłużników na czarne listy, zawdzięczamy tylko zdrowemu rozsądkowi prowadzących biura informacji gospodarczej. Starają się być ostrożni i np. oznaczać długi sporne jakimś piktogramem. Na etapie uchwalania tych przepisów postulowaliśmy, aby do rejestru trafiały jedynie wierzytelności potwierdzone wyrokiem sądowym.[/ramka]

[ramka] [b]Czytaj też » [link=http://www.rp.pl/artykul/212825,610536-Kazdy-moze-latwo-trafic-do-bazy-dluznikow.html]Każdy może łatwo trafić do bazy dłużników[/link][/b][/ramka]

Piotr S. padł ofiarą oszustwa. W czerwcu 2004 r. Katarzyna B., posługując się jego dowodem osobistym i odcinkiem renty, wyłudziła na jego nazwisko ponad 5,7 tys. zł kredytu z Kredyt Banku. Została za to prawomocnie skazana w grudniu 2005 r.

Pół roku później bank sprzedał wierzytelność na rzecz funduszu sekurytyzacyjnego. Jako wierzyciela wskazał Piotra S. Ujawnił też dług w rejestrze Biura Informacji Kredytowej.

Pozostało 88% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów