Reklama
Rozwiń

Prawnik może skarżyć honorarium od państwa

Adwokat może żądać wyższej urzędówki

Publikacja: 24.05.2011 04:57

Sprawy sądowe z urzędu, przydzielane przez sąd coraz rzadziej są obowiązkiem prawników, coraz części

Sprawy sądowe z urzędu, przydzielane przez sąd coraz rzadziej są obowiązkiem prawników, coraz częściej zajmują się nimi na ochotnika

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Pełnomocnikowi ustanowionemu przez sąd przysługuje zażalenie na postanowienie sądu rozstrzygające o ponoszonych przez Skarb Państwa kosztach pomocy prawnej. Czyli o wynagrodzeniu, jakie za tzw. urzędówki otrzymują. Adwokaci zapewne z tej możliwości będą korzystać. Tym bardziej że nieraz sądy przyznają im wyłącznie tzw. minimalne stawki.

Ta uchwała Sądu Najwyższego (sygnatura akt: III CZP 14/11) jest odpowiedzią na pytanie prawne gdańskiego Sądu Apelacyjnego.

Z wynagrodzeniem pełnomocnika z urzędu jest tak: jeżeli strona, która z niego korzysta, wygra sprawę, sytuacja jest prosta: koszty pomocy są zasądzane od strony przegrywającej. Gdy natomiast przegra sprawę, koszty te zasądzane są od Skarbu Państwa. Ale czy prawnik może się nie zgodzić z przyznaną mu kwotą i odwołać?

Sąd Okręgowy w Słupsku przyznał adwokatowi Bogdanowi C. 500 zł tytułem nieopłaconej pomocy prawnej z urzędu. Dodajmy od  razu, że zwykle adwokatowi przyznanemu przez sąd (czy radcy) nikt wcześniej, w szczególności jego podopieczny (trudno go bowiem nazwać klientem), nie płaci za usługę. Do przyznania honorarium dochodzi dopiero w orzeczeniu o kosztach.

Mec. Bogdan C. zaskarżył to postanowienie, wnosząc o zasądzenie mu wyższego honorarium, ale w ramach tzw. taksy adwokackiej. Sąd Apelacyjny miał jednak wątpliwość, z którą zwrócił się do SN, czy takie wynagrodzenie z pieniędzy państwowych to zwyczajne koszty sądowe i czy pełnomocnik może je zaskarżyć. SN wielokrotnie się wypowiadał, że rozstrzygnięcie o kosztach  z urzędu od Skarbu Państwa, a więc gdy nie są zasądzane od przegrywającej strony, nie jest orzeczeniem co do kosztów procesu (np. postanowienie SN z 17 listopada 2009 r., sygn. III Cz 53/09).

Reklama
Reklama

Sąd dokonał jednak analizy pojęć: koszty procesu, koszty sądowe i wydatki w rozumieniu ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, która zawiera otwarty ich katalog, i sugeruje – co odnotowała sędzia SN Irena Gromska-Szuster w referacie – że wydatki Skarbu Państwa na prawnika z urzędu to koszty sądowe. Taka kwalifikacja oznaczałaby, że wysokość honorarium można skarżyć na podstawie art.  394 § 1 pkt 9 kodeksu postępowania cywilnego.

Przepis ten wymienia orzeczenia, od których przysługuje zażalenie do sądu drugiej instancji, m.in. postanowienie, którego przedmiotem jest zwrot kosztów procesu, określenie zasad ich ponoszenia przez strony, wymiar opłaty, zwrot opłaty lub zaliczki, wynagrodzenie biegłego i należności świadka. Mimo długiej listy orzeczeń i kolejnych nowelizacji art. 394 k.p.c. nie obejmuje kosztów pełnomocnika z urzędu – wskazuje SA – co wymaga rozstrzygnięcia SN.

SN przesądził w uchwale, że zażalenie adwokatowi (radcy) z urzędu przysługuje.

Zobacz więcej w serwisie:

Prawnicy, doradcy i biegli

»

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Pełnomocnikowi ustanowionemu przez sąd przysługuje zażalenie na postanowienie sądu rozstrzygające o ponoszonych przez Skarb Państwa kosztach pomocy prawnej. Czyli o wynagrodzeniu, jakie za tzw. urzędówki otrzymują. Adwokaci zapewne z tej możliwości będą korzystać. Tym bardziej że nieraz sądy przyznają im wyłącznie tzw. minimalne stawki.

Ta uchwała Sądu Najwyższego (sygnatura akt: III CZP 14/11) jest odpowiedzią na pytanie prawne gdańskiego Sądu Apelacyjnego.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Prawo karne
Andrzej Duda zmienia zdanie w sprawie przepisów o mowie nienawiści
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Prawo karne
Ziobrowe prawo trzyma się mocno. Dlaczego resort Bodnara wstrzymuje zmiany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama