Reklama
Rozwiń
Reklama

Spór powiatu z wojewodą o dochody z nieruchomości

W sprawie, w której powiat dochodzi zwrotu swego udziału w dochodach za zarządzanie nieruchomościami Skarbu Państwa, droga cywilna nie przysługuje

Publikacja: 26.07.2011 04:46

Spór powiatu z wojewodą o dochody z nieruchomości

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Innymi słowy, nie może dochodzić tych pieniędzy w procesie cywilnym. To sedno uchwały Sądu Najwyższego (sygnatura akt: III CZP 35/11).

Kwestia ta wynikła w sporze między powiatem mrągowskim a wojewodą warmińsko-mazurskim (reprezentującym Skarb Państwa) o zapłatę 26 tys. zł. Kwota ta stanowi niepotrącone przez powiat należności z pobranych dochodów w ramach czynności (w latach 2006 – 2007) zleconych z zakresu administracji rządowej w zakresie gospodarki nieruchomościami Skarbu Państwa.

Prawo do tych pieniędzy daje powiatowi art. 23 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Stanowi on, że od wpływów osiąganych ze sprzedaży, opłat za zarząd, użytkowanie, z czynszu dzierżawnego i najmu nieruchomości Skarbu Państwa, a także opłat za użytkowanie wieczyste oraz odsetek za nieterminowe ich wnoszenie potrąca się 25 proc., które stanowią dochód powiatu.

W tym wypadku (na skutek błędnej interpretacji przepisów) powiat tych 25 proc. nie zatrzymał. Dopiero gdy ten błąd wytknęła kontrola NIK, wystąpił o nie z pozwem do sądu cywilnego.

Wojewoda odmówił uznania pozwu, wskazując, że powiat może potrącać swój udział tylko z wpływów w danym roku i nie może dochodzić tych pieniędzy w sądzie cywilnym.

Reklama
Reklama

Sąd rejonowy zasądził jednak żądaną kwotę, uznając, że niezależnie od tego, czy do niezatrzymania dochodu powiatu doszło wskutek błędnej interpretacji przepisów o budżecie państwa czy samorządów, nie ma podstaw do zatrzymania tych środków. Przejście ich na Skarb Państwa stanowiło jego bezpodstawne wzbogacenie, co uzasadnia zasądzenie zwrotu.

Sąd okręgowy powziął jednak wątpliwość, czy taki spór jest sprawą cywilną, tj. czy dopuszczalna jest droga sądowa. Udział (dochód) powiatu w opłatach za użytkowanie wieczyste wynika bowiem z prawa publicznego i jest świadczeniem publicznym. O rozstrzygnięcie tej kwestii SO zwrócił się do Sądu Najwyższego.

Podobnie argumentowała przed SN pełnomocniczka Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa mec. Magdalena Kowalczyk.

– Zdarza się, że sprawa niecywilna jest poddana sądom cywilnym, ale musi być wyraźny przepis ustawy. Nie można też prawa do rozstrzygania tego sporu w sądzie cywilnym wywieść z konstytucyjnego prawa do sądu, gdyż jest to gwarancja dla osób niepublicznych, a tu po obu stronach sporu są jednostki publiczne – podkreślała. Jej zdaniem powiat nie jest pozbawiony ochrony, ale powinien korzystać z drogi administracyjnej. Powinien wystąpić o odpowiednią decyzję wojewody, od której może się odwołać do ministra finansów. Może też skorzystać z ochrony sądu, tyle że administracyjnego.

SN, co wynika z uchwały, podzielił co do zasady tę argumentację.

Zobacz więcej w serwisie:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Cudzoziemcy
Kierowca musi mówić po polsku? Prawnicy oceniają nową usługę „Bolt lokalnie"
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Wieczni prezesi spółdzielni mieszkaniowych zostaną? Spór o reformę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama