Innymi słowy, nie może dochodzić tych pieniędzy w procesie cywilnym. To sedno uchwały Sądu Najwyższego (sygnatura akt: III CZP 35/11).
Kwestia ta wynikła w sporze między powiatem mrągowskim a wojewodą warmińsko-mazurskim (reprezentującym Skarb Państwa) o zapłatę 26 tys. zł. Kwota ta stanowi niepotrącone przez powiat należności z pobranych dochodów w ramach czynności (w latach 2006 – 2007) zleconych z zakresu administracji rządowej w zakresie gospodarki nieruchomościami Skarbu Państwa.
Prawo do tych pieniędzy daje powiatowi art. 23 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Stanowi on, że od wpływów osiąganych ze sprzedaży, opłat za zarząd, użytkowanie, z czynszu dzierżawnego i najmu nieruchomości Skarbu Państwa, a także opłat za użytkowanie wieczyste oraz odsetek za nieterminowe ich wnoszenie potrąca się 25 proc., które stanowią dochód powiatu.
W tym wypadku (na skutek błędnej interpretacji przepisów) powiat tych 25 proc. nie zatrzymał. Dopiero gdy ten błąd wytknęła kontrola NIK, wystąpił o nie z pozwem do sądu cywilnego.
Wojewoda odmówił uznania pozwu, wskazując, że powiat może potrącać swój udział tylko z wpływów w danym roku i nie może dochodzić tych pieniędzy w sądzie cywilnym.