Szpital nie zapewnił należytej opieki

80 tys. zł zapłaci Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie za doprowadzenie do pogorszenia się stanu odleżyn i w konsekwencji amputację nogi

Publikacja: 29.07.2011 04:45

Szpital nie zapewnił należytej opieki

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

We wrześniu 2008 r. Dariusz S. spadł z konia i złamał kręgosłup. Jest unieruchomiony od pasa w dół. Nie da rady samodzielnie wykonywać czynności dnia codziennego. W styczniu 2009 r. z powodu zapalenia oskrzeli trafił do Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublinie. Tam jak przekonywał  wskutek zaniedbań personelu rozwinęły się odleżyny. W konsekwencji ich stan był tak zły, że amputowano mu prawą nogę.

Szpital nie uznał roszczenia. Dowodził, że pacjenta przyjęto z już istniejącymi odleżynami. W szpitalu jego ciało było utrzymywane w suchości i czystości, nacierano i oklepywano miejsca narażone na odleżyny, stosowano odpowiednią dietę. Leżał na materacu przeciwodleżynowym, miał często zmienianą pozycję ciała i zapewnioną fachową konsultację.

Szpital podnosił, że u chorego wystąpiło kilka czynników niesprzyjających leczeniu odleżyn: epizody depresji oraz brak możliwości długiego leżenia na brzuchu z powodu spastyki. Ponadto pacjent nie współpracował z personelem.

Sąd Okręgowy w Lublinie stwierdził, że mężczyzna miał w szpitalu zapewnioną opiekę przeciwodleżynową, a w szczególności zapewniono mu konsultację z najlepszym specjalistą i rozpoczęto stosowne leczenie. Na skutek niewłaściwego wykonania zaleceń i naruszenia reguł postępowania w zakresie zmian pozycji ciała, czasowego przenoszenia pacjenta na zwykłe łóżko, doszło do powikłań i istniejące niegroźne odleżyny zostały doprowadzone do najwyższego stanu zagrożenia, co spowodowało amputację nogi.

Sąd, opierając się na opinii biegłego, podkreślił, że leczenie odleżyn powinno polegać na właściwej opiece, przede wszystkim stosowaniu higieny i właściwym przekręcaniu pacjenta co najmniej raz na dwie godziny, a czasami nawet co godzinę. Tymczasem Dariusza S. przekręcono zazwyczaj co cztery godziny, bywało, że i po sześciu godzinach.

Ponadto pacjent musi mieć bezwzględnie zapewnione specjalne łóżko przeciwodleżynowe. Z dokumentacji medycznej oraz zeznań świadków wynika, że zamieniono mu materac na zwykły, tłumacząc, że nie chciał korzystać ze specjalnego łóżka.

Sąd wytknął, że skoro powód odmawiał współpracy, to powinien zostać powiadomiony o skutkach swego postępowania, a ten fakt powinien być odnotowany w dokumentacji medycznej. Takich zapisów tam nie ma.

Sąd uznał, że doszło do tzw. błędów organizacyjnych. Szpital odpowiada więc za pogorszenie się stanu odleżyn i w konsekwencji amputację prawej nogi pacjenta. Ma mu zapłacić 80 tys. zł zadośćuczynienia.

Fakt, że Dariusz S. jest sparaliżowany od pasa w dół, nie odczuwał bólu w obrębie ran oraz fizycznych dolegliwości pooperacyjnych, nie umniejsza jego cierpień psychicznych związanych z powstałym kalectwem. Nie bez znaczenia jest to, że do szkody doszło w szpitalu, gdzie nie tylko nie nastąpiła poprawa stanu zdrowia, ale jeszcze zaniechania personelu wywołały istotne jego pogorszenie.

Wyrok jest już prawomocny.

Zobacz więcej w serwisie:

Prawo dla Ciebie
Kiedy policja może zaglądać do telefonu obywatela? Trzeba skończyć z oględzinami
Praca, Emerytury i renty
Nowe terminy wypłat 800 plus w maju 2025. Zmiany w harmonogramie
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Aplikacje i egzaminy
Egzaminy prawnicze 2025 - znamy większość wyników. Zdający nie zawiedli
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo w Polsce
Od 1 maja rusza nowy program bezpłatnych badań. Jak z niego skorzystać?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne