Aktualizacja: 30.09.2018 21:54 Publikacja: 30.09.2018 21:54
Wojciech Tumidalski
Foto: tv.rp.pl
Anegdota jest nieśmiertelna i co pewien czas wraca w kolejnych wersjach. Na stulecie niepodległości w miejsce kresowego sądu możemy wstawić fiskusa. Od ponad dwóch lat powinien rozstrzygać wątpliwości na korzyść podatnika, a tymczasem przez ten czas tylko trzykrotnie zastosował przepis, który miał chronić przedsiębiorców. Nadal w razie wątpliwości urzędnik na wszelki wypadek woli uznać, że racja jest po stronie państwa. Pewnie w ten sposób chroni swoją skórę, bo gdy potencjalny dochód fiskusa przepada, to trzeba się z tego tłumaczyć, choć zasada domniemania niewinności podatnika to jedna z podstaw konstytucji biznesu.
Tylko powtórzenie konkursów w otwartym trybie przed legalną KRS, z prawem każdego uczestnika, w tym neosędziego,...
Azjatyckie firmy mogą tracić dostęp do kluczowych przetargów publicznych. To przełomowy moment dla rynku inwesty...
Blokada Trybunału Konstytucyjnego przez rząd będzie miała dalsze, nieprzewidywalne konsekwencje.
Przedsiębiorcy zapamiętają to, że Zjednoczona Prawica najpierw skomplikowała im działalność Polskim Ładem, a pot...
Czy wyborca, który o czasie przyszedł do wyborów, może być pozbawiony prawa do głosowania?
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas