Dziecko poza domem

Samo ubóstwo nie powinno stanowić podstawy umieszczenia dziecka w rodzinie zastępczej czy w domu dziecka – zwraca uwagę profesor.

Publikacja: 29.01.2014 15:16

Dziecko poza domem

Foto: www.sxc.hu

Red

Według art. 18 naszej konstytucji rodzina znajduje się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej. Pod tą „ochroną i opieką" znajdują się m.in. prawa rodziców oraz prawa ich dzieci – i to także gdy nie mieszkają razem. Wśród praw rodziców można wyróżnić te, które wynikają z  władzy rodzicielskiej. Jak jednak trafnie podkreślił Sąd Najwyższy, według kodeksu rodzinnego i opiekuńczego władza rodzicielska to przede wszystkim zespół obowiązków rodziców względem dziecka; uprawnienia rodziców w stosunku do dziecka są niejako wtórnym składnikiem tej władzy.

Najbardziej charakterystyczną cechą władzy rodzicielskiej jest jej funkcja ochronna wobec dziecka. Powinna być wykonywana tak, jak tego wymaga przede wszystkim dobro dziecka (art. 95 § 3 k.r.o.). Ma być wykonywana także wtedy, gdy rodzice dziecka żyją w ubóstwie.

Prawo dziecka do pomocy

W preambule do konwencji o prawach dziecka (DzU z 1991 r., nr 120, poz. 526) podkreśla się, że „dziecko dla pełnego i harmonijnego rozwoju swojej osobowości powinno wychowywać się w środowisku rodzinnym, w atmosferze szczęścia, miłości i zrozumienia". Zdaje się   oczywiste, że tym środowiskiem rodzinnym ma być przede wszystkim środowisko naturalne dziecka.

Jeżeli dziecko jest pozbawione opieki rodzicielskiej, to – jak słusznie stanowi art. 72 ust. 2 konstytucji – przysługuje mu prawo do opieki i pomocy władz publicznych. Nie tylko dopiero wtedy, gdy jest całkowicie pozbawione opieki ze strony rodziców. I nie tylko wtedy, gdy pozbawienie to jest zawinione przez rodziców.

Jeżeli rodzicom jest potrzebna pomoc do należytego wykonywania władzy rodzicielskiej, sąd opiekuńczy i inne organy władzy publicznej są obowiązane jej udzielać. W takim wypadku na sądzie i  tych innych organach spoczywa obowiązek zawiadomienia np. właściwego ośrodka pomocy społecznej o potrzebie udzielenia rodzinie dziecka odpowiedniej pomocy (art. 100 k.r.o.).  Nie powinna ona ograniczać się do pomocy materialnej, choć mogą być sytuacje, w których będzie w pełni uzasadniona i wystarczy do należytego wykonywania władzy rodzicielskiej.

Celem pomocy, o której mowa, jest m.in. usunięcie przeszkód uniemożliwiających lub utrudniających wykonywanie władzy rodzicielskiej. Odpowiednio wczesne i właściwe udzielanie tej pomocy może i powinno prowadzić do korzystania w mniejszym niż obecnie rozmiarze z przewidzianych w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym środków ingerencji sądu w sferę władzy rodzicielskiej.

Gdy konieczna jest ingerencja sądu

W pełni prawidłowe jest to, że ograniczenie albo pozbawienie praw rodzicielskich może nastąpić tylko w przypadkach określonych w ustawie i tylko na podstawie prawomocnego orzeczenia sądu (art. 48 ust. 2 konstytucji). Ingerencja sądu we władzę rodzicielską jest ingerencją zarówno w określone prawa rodziców, jak i w oznaczone prawa dziecka. Celem jest ochrona dziecka. Nieudzielenie dziecku ochrony, o której mowa, gdy narusza to jego dobro, stanowi – a przynajmniej może stanowić – naruszenie jego konstytucyjnych wolności i praw.

Ochrona dziecka poprzez ograniczenie władzy rodzicielskiej może nastąpić już wtedy, gdy dobro dziecka jest zagrożone, a także gdy to zagrożenie nie jest zawinione przez rodziców (art. 109 § 1 k.r.o.). Najogólniej można powiedzieć, iż dziecko przebywa i wychowuje się w warunkach zagrażających jego dobru wtedy, gdy nie gwarantują mu  one przede wszystkim właściwego rozwoju fizycznego i duchowego. W każdym wypadku zagrożenie dobra dziecka powinno być poważne.

Ograniczenie władzy rodzicielskiej może polegać miedzy innymi na umieszczeniu dziecka w rodzinie zastępczej, rodzinnym domu dziecka czy placówce opiekuńczo-wychowawczej. Umieszczenie dziecka poza rodziną jest ostatecznością.

Jest regułą, że umieszczenie dziecka w rodzinie zastępczej czy rodzinnym domu dziecka powinno nastąpić dopiero po wyczerpaniu wszystkich form pomocy rodzicom dziecka, o których mowa w ustawie o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej (art. 1123 k.r.o.). W myśl art. 1127 § 1 k.r.o. sąd umieszcza dziecko w placówce opiekuńczo-wychowawczej przede wszystkim wtedy, gdy nie ma możliwości umieszczenia dziecka w rodzinie zastępczej czy rodzinnym domu dziecka.

Są sytuacje, w których umieszczenie dziecka poza rodziną jest koniecznością.

Ubóstwo rodziny ?to za mało

Ubóstwo rodziców może powodować, że dziecko przebywa i wychowuje się w warunkach niedostatecznych zwłaszcza dla jego właściwego rozwoju fizycznego. Samo ubóstwo nie powinno jednak stanowić – i zazwyczaj nie stanowi – podstawy do umieszczenia dziecka w pieczy zastępczej (rodzinie zastępczej, rodzinnym domu dziecka) czy w placówce opiekuńczo-wychowawczej.

Z reguły ubóstwo rodziców jest wynikiem określonej patologii występującej w danej rodzinie (np. alkoholizmu jednego z rodziców, niepodejmowania pracy zarobkowej mimo istniejącej możliwości podjęcia takiej pracy lub trwonienia pozostających w dyspozycji rodziny środków finansowych, w tym środków uzyskiwanych w ramach tzw. pomocy społecznej). Samo ubóstwo może stanowić podstawę umieszczenia dziecka poza rodziną wtedy, gdy rodzice nie przyjmują udzielanej im pomocy lub gdy wprawdzie korzystają z tej pomocy, lecz nie w celu zlikwidowania stanu ubóstwa.

Gdy rodzice i ich dzieci żyją w ubóstwie, sposób udzielenia pomocy tej rodzinie powinien zależeć od przyczyn tego stanu. Jeżeli przyczyną jest brak pracy, pomocą będzie przede wszystkim udział w znalezieniu i umożliwienie podjęcia stosownej pracy zarobkowej. Udzielenie takiej pomocy – jako służące realizacji prawa człowieka do pracy – jest zresztą wyrazem troski o jego godność. Jeżeli przyczyną jest np. niezdolność do pracy czy określona nieudolność rodziców, pomocą może być nie tylko dostarczanie odpowiednich środków pieniężnych czy rzeczowych, ale także praca z rodziną, prowadzona m.in. w formie usług opiekuńczych i specjalistycznych. Rodzina może też otrzymać wsparcie choćby tylko poprzez umożliwienie pobytu dziecka w placówce wsparcia dziennego.

Zawsze należy pamiętać o tym, że wspieranie rodziny przeżywającej trudności w wypełnianiu funkcji opiekuńczo-wychowawczych jest to zespół planowych działań, które mają na celu przywrócenie rodzinie zdolności do wypełniania tych funkcji.

Prawo jest dobre, praktyka zazwyczaj też

Prawo obowiązujące, zwłaszcza unormowania zawarte w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, dostatecznie pozwalają ochraniać dziecko i rodzinę, i to przy należytym uwzględnieniu więzi uczuciowej między dziećmi i rodzicami oraz między rodzicami i dziećmi. Nie ma potrzeby wprowadzenia do naszego prawa zakazu umieszczania dziecka poza rodziną, gdy wyłączną przyczyną tego byłaby trudna sytuacja materialna rodziców.

Tylko dokładna analiza poszczególnych spraw pozwoliłaby na   ocenę przypadków umieszczania dziecka poza rodziną z powodu ubóstwa rodziców. Jeżeli z tego powodu doszło do pochopnego umieszczenia dziecka poza rodziną (tj. m.in. bez uprzedniego udzielenia stosownej pomocy w sytuacji, gdy byłoby  to wystarczające), to  oczywiście nie powinno to mieć miejsca i należy podjąć działania zmierzające do – jeżeli to możliwe – natychmiastowego powrotu dziecka do rodziców.

Jestem przekonany, że jeśli istotnie doszło do pochopnego umieszczenia dziecka poza rodziną tylko ze względu na trudną sytuację materialną rodziców, to były to przypadki odosobnione. Na podstawie moich doświadczeń mogę stwierdzić, że sędziowie rodzinni dobrze wykonują swoją służbę.

Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Kaliszu, profesorem nadzwyczajnym Uniwersytetu Szczecińskiego

Według art. 18 naszej konstytucji rodzina znajduje się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej. Pod tą „ochroną i opieką" znajdują się m.in. prawa rodziców oraz prawa ich dzieci – i to także gdy nie mieszkają razem. Wśród praw rodziców można wyróżnić te, które wynikają z  władzy rodzicielskiej. Jak jednak trafnie podkreślił Sąd Najwyższy, według kodeksu rodzinnego i opiekuńczego władza rodzicielska to przede wszystkim zespół obowiązków rodziców względem dziecka; uprawnienia rodziców w stosunku do dziecka są niejako wtórnym składnikiem tej władzy.

Pozostało 92% artykułu
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Aktywni w pracy, zapominalscy w sprawach ZUS"
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Podatkowe łady i niełady. Bez katastrofy i bez komfortu"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Marcin J. Menkes: Ryzyka prawne transakcji ze spółkami strategicznymi