W uzasadnieniu jednego z ostatnich orzeczeń trzyosobowy skład NSA wyraził pogląd, że nie ma co czekać na wyrok TK, bo Trybunał został "zainfekowany" bezprawnością przez obecność nieprawidłowo powołanych sędziów, tzw. "dublerów".
Jak wskazują sędziowie NSA, od 3 grudnia 2015 r. (po wybuchu sporu na tle wyboru dwóch nadmiarowych sędziów TK przez poprzednią władzę, co unieważnił stary TK), głosami PiS w Trybunale pojawiły się trzy osoby powołane na to stanowisko sędziego ze złamaniem przepisów Konstytucji RP - objęli stanowiska w miejsce prawidłowo powołanych sędziów. Obecność w TK nieprawidłowo powołanych sędziów powoduje, że cały Trybunał został niejako "zainfekowany" bezprawnością, a zatem utracił zdolność do zgodnego z prawem orzekania, ponieważ istnieje duży stopień prawdopodobieństwa, że w składzie orzekającym TK znajdzie się przynajmniej jeden z tzw. "dublerów". W takiej sytuacji zawieszenie postępowania administracyjnego na wniosek kancelarii jest obarczone zbyt dużym ryzykiem, aby NSA miał oczekiwać na orzeczenie TK.