Zoll: czas na pilną reformę polityki karnej

Trzeba albo w błyskawicznym tempie podwoić pojemność zakładów karnych, albo radykalnie zmienić politykę karną – pisze profesor.

Publikacja: 16.10.2013 12:51

Red

Sukcesem zakończyły się prace Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego nad istotną reformą obowiązującej w Polsce procedury karnej. Parlament w dniu 27 września 2013 r. uchwalił ustawę, która po jej wejściu w życie powinna prowadzić do znacznego przyspieszenia postępowania karnego, zmiany jego modelu na bardziej kontradyktoryjny, tzn., w którym sąd orzekający w sprawie karnej będzie organem rozstrzygającym spór pomiędzy stronami, a nie weryfikatorem tego, co przedstawił sądowi prokurator, przesyłając akta sprawy wraz z aktem oskarżenia. Komisja Kodyfikacyjna przystąpiła do opracowania projektu także rozległej i głębokiej nowelizacji kodeksu karnego. Po 15 latach obowiązywania podstawowego dla prawa karnego aktu, konieczna jest jego korekta dyktowana nowymi zjawiskami w obrazie przestępczości, doświadczeniami polityki karnej, a także potrzebą poprawy tego, co zostało w obowiązującym od 1 września 1998 r. kodeksie karnym popsute przez liczne nowelizacje, dyktowane często nie dążnością do poprawienia prawa, lecz chęcią polityków przypodobania się wyborcom.

W naszym kraju orzeka się zdecydowanie zbyt mało grzywien

Zmiany, które zaproponuje Komisja Kodyfikacyjna, muszą zmierzać do rozwiązania podstawowego problemu aktualnej polityki karnej. W polskich więzieniach przebywa obecnie 84 tys. osób. Jest to stan przekraczający pojemność zakładów karnych i to liczoną w oparciu o akceptowanie najniższego z tolerowanych przez wspólnotę międzynarodową standardów – 3 mkw. na osobę. W Unii Europejskiej przyjmuje się 4 mkw, a są kraje (np. Francja i państwa skandynawskie, w których ten standard jest przynajmniej dwukrotnie wyższy. Ten stan przekracza jednak znacznie potrzeby izolowania osób ze względu na funkcje, jakie ma spełniać prawo karne. Z punktu widzenia stanu przestępczości w Polsce i łączącym się z tym zagrożeń dla społeczeństwa i bezpieczeństwa wewnętrznego, stan osób osadzonych w zakładach karnych nie powinien przekraczać 50 tys. Co gorsza około 50 tys. osób nie odbywa prawomocnie orzeczonej kary pozbawienia wolności. Tak się dzieje z różnych powodów (ukrywanie się, odroczenia wykonania kary i przede wszystkim brak miejsca dla jej wykonywania). Brak możliwości wykonania kary z powodu braku miejsca w zakładach karnych jest wyjątkowo demoralizujący i świadczy o bezsilności wymiaru sprawiedliwości. Trzeba więc albo w błyskawicznym tempie podwoić pojemność zakładów karnych, albo radykalnie zmienić politykę karną. Pierwsze rozwiązanie już tylko ze względów budżetowych, pomijając potrzeby tak licznego izolowania sprawców przestępstw, jest absolutnie do odrzucenia. Pozostaje konieczność zmiany polityki karnej przede wszystkim przez zwiększenie znaczenia w zwalczaniu przestępczości kar o charakterze nieizolacyjnym. Takie założenie nie musi wcale oznaczać liberalizacji polityki karnej. Nawiasem mówiąc, mamy w Polsce jeden z najsurowszych w krajach UE kodeks karny.

Orzeka się w Polsce zdecydowanie zbyt mało grzywien, jako kar samoistnych i kary ograniczenia wolności, polegającej przede wszystkim na nałożeniu na skazanego obowiązku bezpłatnej pracy społecznie użytecznej. Obie te kary w Polsce odgrywają stanowczo zbyt małą rolę. Polskie sądy skazują na grzywnę jako karę samoistną jedynie w nieco ponad 20 proc. spraw. W Belgii ten odsetek przekracza 90 proc. Nie chodzi tu o problem, a w każdym razie nie tylko, różnicy w zamożności polskich obywateli od Belgów lub innych mieszkańców krajów Unii Europejskiej. Obowiązujący w Polsce system orzekania grzywien w formie tzw. stawek dziennych znakomicie pozwala uwzględnić w dolegliwości związanej z karą sytuacje majątkową i zarobkową skazanego. Sądy w Polsce orzekają grzywny w rażąco niskich wysokościach. Jak przedstawił to niedawno prof. Teodor Szymanowski, grzywna w Polsce jedynie w około 4 proc. przekracza średnie miesięczne wynagrodzenie, a jedynie w 1 proc. wypadków grzywna orzekana za przestępstwo przekracza maksymalną granicę grzywny przewidzianej za wykroczenie (5 tys. zł.).

Stanowczo zbyt rzadko sięgają polskie sądy po karę ograniczenia wolności. Jedynie w około 13 proc. skazań ta kara jest wymierzana. Właśnie ta kara, w odniesieniu do drobnych i średnich, co do ciężaru, przestępstw, gdy nie zachodzi potrzeba izolacji sprawcy, powinna być karą najczęściej orzekaną. Praca na cel społecznie użyteczny może być przy tej karze łączona z nałożeniem na skazanego szeregu obowiązków o charakterze wychowawczym. Daje ona poza tym rzeczywistą szansę zadośćuczynienia społeczeństwu pracą na jego rzecz za spowodowaną przestępstwem szkodę i naruszenie norm społecznego współżycia.

Punkt ciężkości w pracach Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego spoczywa właśnie na zaproponowaniu takiej zmiany przepisów, aby znacząco wzrosła liczba orzekanych grzywien i kar ograniczenia wolności. Pamiętać też trzeba, że nie jest to kwestia tylko przepisów, ale także zmiany mentalnej wśród sędziów oraz zmian dotyczących sposobów wykonywania tych kar.

Autor jest przewodniczącym Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego

Sukcesem zakończyły się prace Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego nad istotną reformą obowiązującej w Polsce procedury karnej. Parlament w dniu 27 września 2013 r. uchwalił ustawę, która po jej wejściu w życie powinna prowadzić do znacznego przyspieszenia postępowania karnego, zmiany jego modelu na bardziej kontradyktoryjny, tzn., w którym sąd orzekający w sprawie karnej będzie organem rozstrzygającym spór pomiędzy stronami, a nie weryfikatorem tego, co przedstawił sądowi prokurator, przesyłając akta sprawy wraz z aktem oskarżenia. Komisja Kodyfikacyjna przystąpiła do opracowania projektu także rozległej i głębokiej nowelizacji kodeksu karnego. Po 15 latach obowiązywania podstawowego dla prawa karnego aktu, konieczna jest jego korekta dyktowana nowymi zjawiskami w obrazie przestępczości, doświadczeniami polityki karnej, a także potrzebą poprawy tego, co zostało w obowiązującym od 1 września 1998 r. kodeksie karnym popsute przez liczne nowelizacje, dyktowane często nie dążnością do poprawienia prawa, lecz chęcią polityków przypodobania się wyborcom.

Opinie Prawne
Marek Isański: Można przyspieszyć orzekanie NSA w sprawach podatkowych zwykłych obywateli
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Maciej Gawroński: Za 30 mln zł rocznie Komisja będzie nakładać makijaż sztucznej inteligencji
Opinie Prawne
Wojciech Bochenek: Sankcja kredytu darmowego to kolejny koszmar sektora bankowego?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"