Niewątpliwie można uznać, że formalnie w Polsce istnieje już zawód mediatora. Świadczy o tym rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej z 27 kwietnia 2010 r. w sprawie klasyfikacji zawodów i specjalności na potrzeby rynku pracy oraz zakresu jej stosowania (DzU z 2010 r. nr 82, poz. 537 z późn. zm.). W załączniku do tego aktu prawnego mediatora umieszczono wśród specjalistów do spraw społecznych (kod 263502). Oczywiście nie rozwiązuje to praktycznych problemów związanych z funkcjonowaniem mediatorów na rynku polskim, ponieważ klasyfikacja zawodów jest stosowana w zakresie pośrednictwa pracy i poradnictwa zawodowego, szkolenia zawodowego, gromadzenia danych do określania polityki zatrudnienia i kształcenia ustawicznego oraz prowadzenia badań, analiz, prognoz i innych opracowań dotyczących rynku pracy (§ 2 powołanego rozporządzenia). Podkreśla jednakże znaczenie zawodu mediatora i wskazuje, że w polskiej rzeczywistości o mediatorze jako odrębnym zawodzie można już mówić.
Status mediatora oraz wymagania formalne, jakie musi on spełniać, żeby wykonywać ten zawód, wskazane są w poszczególnych regulacjach. Przepisy te są zróżnicowane w zależności od rodzaju mediacji, jakich dotyczą. I tak, inne wymagania przewiduje regulacja kodeksu postępowania cywilnego, inne opisane są w przepisach prawnych poświęconych mediacjom karnym. W tym miejscu pojawia się pytanie, czy konieczne, a przynajmniej pożądane, byłoby zamieszczenie przepisów regulujących status mediatora w autonomicznym akcie prawnym, czy też wystarczające jest pozostawienie regulacji szczególnych w różnych ustawach, zwłaszcza w procesowych, tak jak jest obecnie.
Europa ma ustawy
W państwach europejskich można odnaleźć dwa systemy regulacji prawnej mediacji. Zgodnie z pierwszym postępowanie mediacyjne jest regulowane w poszczególnych aktach prawnych, zazwyczaj szeroko pojętych kodeksach postępowania sądowego (Belgia, Dania, Francja, Holandia, Portugalia i Wielka Brytania). Drugi system preferuje odrębną regulację mediacji poprzez uchwalenie autonomicznego aktu prawnego dotyczącego tej instytucji. Takie rozwiązanie zostało przyjęte między innymi w Austrii (ustawa o mediacji w sprawach cywilnych), Bułgarii (ustawa o mediacji, przy czym w kodeksie postępowania cywilnego zawarte są również przepisy o mediacji), Estonii (ustawa o koncyliacji), Finlandii (ustawa o mediacji w sprawach cywilnych i zatwierdzaniu ugód przed sądami powszechnymi oraz ustawa o mediacji w sporach pracowniczych), na Litwie (ustawa o mediacji koncyliacyjnej w sporach cywilnych), a także Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Malcie. Powyższy przegląd ustawodawstw prowadzi do wniosku, że większość państw Unii Europejskiej ma, przynajmniej częściowo, przepisy prawne zawarte w autonomicznych ustawach mediacyjnych (lub szerzej dotyczących ADR). Żadne z powyższych państw nie wprowadziło jednak odrębnej ustawy o zawodzie mediatora, a ewentualne przepisy dotyczące jego statusu, w tym wymogów jego akredytacji lub certyfikacji, zawarte są w przywołanych przepisach prawnych. Jedynie w Rumunii wyraźnie z nazwy samego aktu prawnego wynika, że dotyczy on organizacji zawodu mediatora. A.C. Ciuc? i C.A. Garvil? wskazują wręcz, że od 2006 r. mediator został zdefiniowany przez prawo jako niezależny zawód w Rumunii (A.C. Ciuc? i C.A. Garvil?, Romania [w:] EU Mediation. Law and Practice, red. G. de Palo, M.B. Trevor, Oxford 2012, s. 290).
Powyższe uwagi prowadzą do wniosku, że nie ma potrzeby utworzenia autonomicznej ustawy o zawodzie mediatora. Po pierwsze, analiza prawnoporównawcza prowadzi do wniosku, że status mediatora jest regulowany w odrębnych ustawach mediacyjnych lub w przepisach procedury sądowej, żadne z powyższych państw nie uchwaliło ustawy ustrojowej regulującej wyłącznie profesję mediatora. Po drugie, przepisy takie są immanentnie związane z samą procedurą mediacyjną, nie ma zatem potrzeby tworzenia autonomicznego aktu prawnego, co prowadzić by mogło do rozrostu legislacyjnego, a w konsekwencji do bałaganu oraz trudności w praktycznym stosowaniu przepisów prawnych. W końcu nie przemawiają za tym względy celowościowe, ponieważ nie ma podstaw do przyjęcia, że taka regulacja z jednej strony doprowadziłaby do popularyzacji mediacji, a z drugiej poprawiłaby obecną sytuację samych mediatorów. Jej stworzenie byłoby potrzebne do organizowania struktur samorządu zawodowego wraz z sądownictwem zawodowym (takich jak samorządy adwokacki czy radcowski) lub stworzenia państwowej instytucji mediacyjnej na kształt Rady Mediacyjnej (Łotwa i Rumunia), czy też państwowego Centrum Mediacyjnego (Malta), których zadaniem byłaby między innymi akredytacja mediatorów. Wydaje się, że obecnie nie ma takiej potrzeby, ponieważ liczba zawodowych mediatorów jest niewielka, zaś nadmierna formalizacja prowadzić by mogła do skutku odwrotnego, a zatem do faktycznego zablokowania dostępu do zawodu mediatora i zahamowania rozwoju mediacji.
Wymagania są zróżnicowane
W Polskiej rzeczywistości prawnej wymagania stawiane mediatorowi są uzależnione od rodzaju mediacji. W sprawach karnych mediatorem może być zatem osoba posiadająca obywatelstwo polskie, korzystająca w pełni z praw cywilnych i obywatelskich, która ukończyła 26 lat, biegle włada językiem polskim, nie była karana za przestępstwo umyślne, posiada umiejętności likwidowania konfliktów oraz wystarczającą do przeprowadzania postępowania mediacyjnego wiedzę, w szczególności z dziedziny psychologii, pedagogiki, socjologii, resocjalizacji lub prawa oraz została wpisana do wykazu instytucji i osób godnych zaufania, uprawnionych do przeprowadzania postępowania mediacyjnego, prowadzonego przez prezesa Sądu Okręgowego, przy czym mediatorem nie mogą być co do zasady osoby aktywnie wykonujące zawody prawnicze (§ 3 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 13 czerwca 2003 r. w sprawie postępowania mediacyjnego w sprawach karnych (DzU z 2003 r. nr 108, poz. 1020) w zw. z art. 23a § 3 kodeksu postępowania karnego). Zupełnie inne wymagania zostały postawione mediatorom w sprawach cywilnych, którzy powinni charakteryzować się pełną zdolnością do czynności prawnych oraz być uprawnieni do korzystania z pełni praw publicznych (art. 1832 § 2 kodeksu postępowania cywilnego). Wyższe wymagania dotyczą spraw rodzinnych, w których mediator co do zasady powinien być stałym mediatorem, posiadać wiedzę teoretyczną, w szczególności posiadać wykształcenie z dziedziny psychologii, pedagogiki, socjologii lub prawa oraz umiejętności praktyczne w prowadzeniu mediacji w sprawach rodzinnych (art. 436 § 4 kodeksu postępowania cywilnego). Jak widać zatem, w sprawach cywilnych (w tym gospodarczych) mediatorem może być praktycznie każda osoba, która ukończyła 18. rok życia, ponieważ z tym związane jest uzyskanie pełnej zdolności do czynności prawnych oraz korzystanie z pełni praw publicznych.
Potrzebna jest dyskusja o wymaganiach stawianych mediatorom, które gwarantowałyby ich profesjonalizm. Niewątpliwie konieczna jest szczegółowa regulacja minimalnych wymagań dla kandydatów do tego zawodu, zaś obecne zapisy są niewystarczające. W tym miejscu zasygnalizować tylko można różne sposoby regulacji. We Francji wprowadzone są szczególne wymagania dotyczące zdania egzaminu państwowego (w sprawach rodzinnych). W wielu państwach europejskich funkcje mediatora mogą sprawować jedynie mediatorzy, którzy są wpisani na listy prowadzone przez organ centralny, np. ministra sprawiedliwości (Austria, Bułgaria, Słowacja, Włochy), ministra administracji publicznej i sprawiedliwości (Węgry) lub państwowe Centrum Mediacji (Malta). W Rumunii zaś kandydat na mediatora musi być autoryzowany przez Radę Mediacji. W Luksemburgu akredytacja przez ministra sprawiedliwości wymagana jest wyłącznie dla mediatorów sądowych. W Polsce (podobnie w Słowenii) prowadzone są listy mediatorów w sądach. Obecnie prezesi sądów okręgowych mają ograniczone możliwości weryfikacji kwalifikacji mediatorów, co w szczególności dotyczy mediacji cywilnej.