Zarówno osoby wybrane na stanowiska sędziów Trybunału Konstytucyjnego przez Sejm ubiegłej kadencji, jak i wybrane przez Sejm obecnej kadencji mogą wykorzystać drogę sądową przed sądami powszechnymi do ustalenia, czy pozostają w stosunku służbowym z Trybunałem. Podstawą takiego powództwa jest art. 189 kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którym „powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny". Przesłanka interesu prawnego jest w tego typu sprawie łatwa do wykazania. Chodzi przecież o to, czy osoby te mają prawo orzekać w Trybunale. Chodzi też o indywidualne prawa wynikające z tych stosunków służbowych.
Na tej podstawie osoby wybrane na stanowiska sędziów TK mają prawo wnieść indywidualne powództwa przeciwko Trybunałowi o ustalenie stosunku służbowego, jaki jest podstawą wykonywania urzędu sędziego TK. Podobne prawo ma sam prezes Trybunału, albowiem nie ulega wątpliwości, że ma w tym interes prawny. Może wnieść powództwa o ustalenie istnienia stosunku służbowego sędziów, których uważa za wybranych zgodnie z postanowieniami konstytucji, i o ustalenie nieistnienia stosunku służbowego wybranych w jego ocenie niezgodnie z postanowieniami konstytucji. Co więcej, takie powództwa może wnieść prokurator, działając w interesie publicznym.
Sprawy mogą zatem wejść na drogę postępowania sądowego, która, jak wiadomo, ma swój ewentualny finał przed Sądem Najwyższym. W ten sposób problem prawny, jakim jest obecnie status prawny osób wybranych na stanowiska sędziów TK, rozwiązać może organ apolityczny, jakim jest Sąd Najwyższy, powołany do rozstrzygania takich właśnie sporów.
To potrwa, ale warto czekać
Warto przypomnieć, że orzeczenia SN są, podobnie jak orzeczenia TK, ostateczne, ale nie podlegają publikacji w Dzienniku Ustaw. Wchodzą w życie z dniem ich ogłoszenia przez SN.
Niestety, procedura sądowa nie będzie krótka. Nawet przy założeniu najwyższej staranności sędziów podejmujących czynności w tych sprawach, czas trwania postępowania do wydania orzeczenia przez SN musi wynosić co najmniej sześć–osiem miesięcy. Na ten okres składają się terminy przewidziane dla różnych czynności procesowych w kodeksie postępowania cywilnego dla stron postępowania sądowego oraz sądów, w tym m.in. 14 dni dla pozwanego na odpowiedź na pozew, 14 dni na uzasadnienie wyroku dla sądu pierwszej instancji, 21 dni na apelację, dwa tygodnie na odpowiedź na apelację, 14 dni na uzasadnienie wyroku przez sąd drugiej instancji, dwa miesiące na skargę kasacyjną, dwa tygodnie na odpowiedź na skargę.