[srodtytul]Spór o homeopatię [/srodtytul]
Nie wszystkie leki homeopatyczne okazały się skuteczne – ale i nie wszystkie leki alopatyczne. Medycyna nie jest nauką ścisłą – zbyt często w artykułach naukowych na temat działania tych czy innych leków pojawia się wzmianka „dokładny mechanizm działania tego leku nie jest znany”. Polacy przyjmują w ogóle za dużo leków, głównie zresztą alopatycznych, sprzedawanych bez recepty, reklamowanych bardzo natrętnie we wszelkich „przekaziorach”, również tych publicznych. Dopiero gdy to nie skutkuje, idą do lekarza i każą sobie zapisać antybiotyk. Jest wiele nieporządków w polskiej medycynie i farmacji, nie wiem, czy ekspansja homeopatii jest akurat najbardziej skandalicznym z nich.
[i]—Wojciech Żełaniec[/i]
[srodtytul]*[/srodtytul]
Artykuł pani Anny Piotrowskiej „Kaczka homeopatyczna” pozostaje w sprzeczności z moimi doświadczeniami w stosowaniu leków homeopatycznych. Mam trójkę dzieci, moja pierwsza córka przez cały drugi rok życia chorowała na zapalenie gardła. W październiku była chora dziesiąty raz; za każdym razem kończyło się antybiotykiem, powstało błędne koło: choroba – antybiotyk – spadek odporności wywołany antybiotykiem – choroba itd.