Reklama

Jarosław Kaczyński zgodził się z Donaldem Tuskiem

Nareszcie zgoda! Jarosław Kaczyński zgodził się z Donaldem Tuskiem. Stało się to na wiejskiej zabawie ludowej w wyniku, nie bójmy się tego słowa, zalotów.

Aktualizacja: 07.09.2011 13:57 Publikacja: 07.09.2011 13:48

„Prezes Kaczyński to nie jest piękna panna na wydaniu, żeby wszyscy za nią biegali i pytali, kiedy się można z nią umówić. Na pewno ja nie będę w tej roli" – oświadczył pan premier we wtorek.

„Zgodzę się z Donaldem Tuskiem. Nie jestem piękną panną. Pan premier był łaskaw biegać za mną dotąd. Być może się zmęczył, kondycji mu zabrakło" – mówiąc to, były premier filuternie się uśmiechał.

Widać z tego, że wcześniej czy później dojdzie do zbliżenia, a może nawet debaty. I chyba lepiej, żeby kampania wyborcza rozgrywała się w konwencji wiejskich zalotów (nawet nie do końca udanych) niż w szpitalu, do czego zmierza inna polityczna para.

„Dziś Polska jest w jakimś sensie takim chorym człowiekiem, który nie dość tego, że leży w takiej sali, gdzie nikt się nim nie zajmuje, bo pan premier ma inne zadania, obowiązki i pasje niż zajmowanie się Polską, to jeszcze jest otwarte okno" – diagnozował dyżurny felczer Adam Hofman w poniedziałkowej „Rozmowie Rymanowskiego".

„My usiłujemy Polskę przewietrzyć, a wy chcecie Polskę zamknąć, żebyśmy się wszyscy udusili w tej dusznej atmosferze" – ripostowała polityk pierwszego kontaktu Julia Pitera.

Reklama
Reklama

Nie trzeba zwoływać konsylium, żeby stwierdzić, że to nie Polska jest chora, ale jej życie polityczne. A z tym wietrzeniem to też bez przesady, nasz kraj aż za dobrze przewietrzyły ostatnio wichury i burze.

„Prezes Kaczyński to nie jest piękna panna na wydaniu, żeby wszyscy za nią biegali i pytali, kiedy się można z nią umówić. Na pewno ja nie będę w tej roli" – oświadczył pan premier we wtorek.

„Zgodzę się z Donaldem Tuskiem. Nie jestem piękną panną. Pan premier był łaskaw biegać za mną dotąd. Być może się zmęczył, kondycji mu zabrakło" – mówiąc to, były premier filuternie się uśmiechał.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Niezauważalne sukcesy rządu. Dlaczego ekipa Donalda Tuska sprzedaje tylko złe wiadomości?
Opinie polityczno - społeczne
Na decyzji Andrzeja Dudy w sprawie Roberta Bąkiewicza zyska Konfederacja
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: „Nasi chłopcy”, nasza prowokacja, nasza histeria
Opinie polityczno - społeczne
Nadciąga polityczny armagedon: Konfederacja i Razem zastąpią PiS i PO
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Opinie polityczno - społeczne
Marek Migalski: Pożytki z Karola Nawrockiego
Reklama
Reklama