Reklama

Jarosław Kuisz: Syndrom Gorbaczowa

Liberalnej demokracji w domu nie buduje się na uznaniu ze strony zagranicznych partnerów. Ani w rządzie zasiadającym w wieży z kości słoniowej.

Publikacja: 06.08.2025 05:14

Michaił Gorbaczow

Michaił Gorbaczow

Foto: PAP/EPA

W 1988 roku półki księgarń uginały się od książki o szlachetnym przesłaniu. Nie pomagała burgundowa okładka, humanistyczne treści ani stosunkowo niska cena. Pamiętam, że absolutnie nikt nie chciał kupować dzieła Michaiła Gorbaczowa „Przebudowa i nowe myślenie”. Propagandy sukcesu ludzie mieli po dziurki w nosie. Nie chciano zresztą reformowania ZSRR, ale suwerenności. Wietrzono podstęp Kremla.

Dlaczego w Rosji Gorbaczow uważany jest za polityka szkodliwego?

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Roman Kuźniar: Powrót cielęcego proamerykanizmu
Opinie polityczno - społeczne
Kazimierz Groblewski: Edukacja zdrowotna, czyli po pierwsze nauczyciel, po drugie nauczyciel
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kozubal: Bieda agenci z Telegrama atakują lotniska
felietony
Marek A. Cichocki: Tak skończyła się walka globalnego liberalizmu i kulturowej lewicy z konserwatyzmem
felietony
Estera Flieger: Platforma Obywatelska jest niereformowalna
Reklama
Reklama