Najnowsze zamówienie obejmuje 963 pojazdy z systemami wymiennych nadwozi, niektóre z opancerzonymi kabinami kierowcy, a także platformy wymienne i zabudowy z plandeką. Dodatkowo zamówiono 425 nieopancerzonych pojazdów transportowych (UTV). UTV są dostępne w wersjach 4x4 i 8x8 – informuje niemiecki Rheinmetall.
Wartość kontraktu to ok. 770 mln euro, czyli ponad 3,3 mld zł. – Jako niezawodny partner Bundeswehry, z przyjemnością dostarczymy dodatkowe pojazdy, przyczyniając się w ten sposób do mobilności i gotowości operacyjnej sił zbrojnych – stwierdził André Barthel, prezes zarządu Rheinmetall MAN Military Vehicles GmbH (RMMV).
Warto podkreślić, że to kolejne zamówienie realizowane na podstawie umowy ramowej na maksymalnie 6,5 tys. pojazdów, której wartość może dojść nawet do 3,5 mld euro. Co ciekawe, to rozwiązanie formalnoprawne jest stosowane także przy zakupach dla wojska w Polsce. Choć często bywa krytykowane jako mało konkretne i niezobowiązujące, to pozwala firmom planować cykl produkcyjny w dłuższym okresie.
Niemcy przyspieszają z wydatkami na zbrojenia
Z polskiej perspektywy termin realizacji tego zamówienia wydaje się bardzo szybki. Trzy lata temu Jelcz, który jest częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej, podpisał umowę z Agencją Uzbrojenia na dostawę prawie 400 samochodów ciężarowych Jelcz 442.32 w wersji skrzyniowej oraz podwozi pod zabudowy specjalistyczne środków dowodzenia i łączności, wraz z pakietem szkoleniowym i logistycznym. Jednak tu czas dostaw został rozłożony na lata 2023-2026.
Czytaj więcej
Niemcy zbroją się w tempie nieznanym od czasów zimnej wojny. Z finansami na zakupy sprzętu nie ma...