Michał Szułdrzyński: Czy państwo musi uregulować ChatGPT

Ani puszczenie na żywioł rozwoju sztucznej inteligencji, ani jej całkowite zakazanie nie powinno być odpowiedzią na wątpliwości, jakie wzbudza.

Publikacja: 04.04.2023 03:00

Michał Szułdrzyński: Czy państwo musi uregulować ChatGPT

Foto: AdobeStock

O tym, że rozwój sztucznej inteligencji jest palącym problemem, który dotyczy nie tylko społeczności pasjonatów nowych technologii, może świadczyć fakt, że stał się on tematem... homilii przewodniczącego Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego w Niedzielę Palmową. Metropolita poznański nawiązał w niej do listu Elona Muska i kilkuset ekspertów z branży, którzy zaapelowali o wstrzymanie prac nad wyższymi modelami sztucznej inteligencji. Zdaniem hierarchy rewolucja AI jest wielką szansą, ale trzeba ją podporządkować zasadom etycznym. Jeśli rozwój technologiczny ma służyć dobru ludzkości – mówił – to powinien być podporządkowany godności osoby ludzkiej.

Trudno nie zgodzić się z przewodniczącym KEP. Niełatwo jednak powiedzieć jak to zrobić. Lista pytań jest długa. Jak wprowadzać regulacje? Jak poddać kontroli proces rozwoju nowych technologii, a równocześnie nie zabić innowacyjności, która rodzi się właśnie tam, gdzie są nowe pomysły, gdzie nie ma regulacji?

Jak ważny jest to problem, widać choćby w dziedzinie inżynierii genetycznej. Wiele państw Zachodu zakazuje lub ogranicza możliwość tworzenia np. eksperymentalnych hybryd ludzko-zwierzęcych, ponieważ budzi to gigantyczne wątpliwości etyczne. Ale w Azji, która opiera się na zupełnie innych zasadach filozoficznych, patrzy się na to zupełnie inaczej. W efekcie chińscy naukowcy mogą za pewien czas wyprzedzić swoich kolegów z krajów europejskich o kilka długości w tej dziedzinie.

Czytaj więcej

„Nie zabijajcie ChatGPT". Europa może zablokować superinteligentnego bota

Bardzo podobnie jest ze sztuczną inteligencją. Włochy w obawie przed negatywnymi skutkami, jakie może przynieść dla prywatności obywateli i bezpieczeństwa dzieci, młodzieży, po prostu kazały wyłączyć ChatGPT. Decyzja, choć moralnie zrozumiała, może jednak uderzyć w konkurencyjność włoskiej gospodarki. Wszak każdego dnia dzięki możliwościom, jakie daje GPT4, na całym świecie rodzi się niezliczona liczba pomysłów na nowe biznesy, narzędzia, wykorzystanie zmian, jakie niesie ze sobą AI.

Z drugiej jednak strony, jak zauważają eksperci, którzy podpisali się pod cytowanym przez abp. Gądeckiego listem w sprawie wstrzymania prac nad wyższymi modelami sztucznej inteligencji, wciąż nie jesteśmy w stanie w pełni zrozumieć ryzyka, jakie się z nią wiąże. Moratorium na rozwój AI miałoby dać czas na ocenę tego, gdzie jesteśmy, co może pójść nie tak, i zastanowienie się, jak zapobiec skutkom ubocznym, które może przynieść ta technologia. Dla przykładu – jedni zapewniają, że w miejsce stanowisk pracy, które zostaną zlikwidowane z powodu rozwoju AI, powstaną inne; drudzy jednak ostrzegają, że te procesy mogą być od siebie oddalone o wiele lat i gdy rewolucja AI wywróci nagle rynek pracy, będziemy mieli do czynienia z niemożliwymi do przewidzenia perturbacjami społecznymi.

Nie należy popadać w skrajności. Ani puszczenie rozwoju AI na żywioł, ani jej całkowite zakazanie nie powinno być odpowiedzią na wątpliwości. Warto szukać drogi pośrodku. Ale widząc choćby, jak ślimaczyły się regulacje Unii Europejskiej w sprawie jednolitego rynku cyfrowego, które miały unormować kwestię moderacji na platformach społecznościowych, warto nie zostawiać wszystkiego w rękach Brukseli, tylko na bieżąco obserwować rozwój wypadków i reagować. Może nie tak radykalnie jak Włosi, ale też nie zaszkodzi mieć w tej sprawie coś do powiedzenia.

O tym, że rozwój sztucznej inteligencji jest palącym problemem, który dotyczy nie tylko społeczności pasjonatów nowych technologii, może świadczyć fakt, że stał się on tematem... homilii przewodniczącego Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego w Niedzielę Palmową. Metropolita poznański nawiązał w niej do listu Elona Muska i kilkuset ekspertów z branży, którzy zaapelowali o wstrzymanie prac nad wyższymi modelami sztucznej inteligencji. Zdaniem hierarchy rewolucja AI jest wielką szansą, ale trzeba ją podporządkować zasadom etycznym. Jeśli rozwój technologiczny ma służyć dobru ludzkości – mówił – to powinien być podporządkowany godności osoby ludzkiej.

Pozostało 82% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie polityczno - społeczne
Magdalena Louis: W otchłań afery wizowej nie powinno się wrzucać całego szkolnictwa wyższego
Opinie polityczno - społeczne
Mirosław Żukowski: Nie spodziewajmy się, że igrzyska olimpijskie cokolwiek zmienią
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Niemiecka bezczelność nie zna granic
Opinie polityczno - społeczne
Michał Urbańczyk: Kamala Harris wie, jak postępować z takim typem człowieka jak Trump
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Opinie polityczno - społeczne
Michał Wojciechowski: Drogi do sprawnego państwa