Produkt na miarę czasów

Farmy trolli wykorzystujące fikcyjne konta, zalew nieprawdziwych informacji, akcje marketingowe sponsorowane przez służby wywiadowcze, wyciek informacji o 50 mln użytkowników i spowodowane tym wszystkim załamanie giełdowego kursu – Facebook ma naprawdę dużo powodów do zmartwień. A wraz z nim mają je jego użytkownicy i politycy, coraz bardziej zaniepokojeni wpływem tego, co pojawia się na portalu, na decyzje wyborcze obywateli.

Publikacja: 03.04.2018 21:00

Produkt na miarę czasów

Foto: Bloomberg

Ale afery związane z Facebookiem to tylko symptomy choroby. Co więcej, problem nie tkwi wyłącznie w samej platformie społecznościowej, ale też w jej użytkownikach. Mówiąc brutalnie: w konsumentach treści. Facebook tylko wykorzystał ich skłonności, psychologię mas – począwszy od tego, że wierzą we wszystko, co potwierdza ich przekonanie o świecie, po to, że najlepiej im w gronie osób o tych samych poglądach. A im bardziej są oni przekonani o własnej wyjątkowości, tym łatwiej nimi manipulować. Tak, Facebook zrobił to dla pieniędzy. Bo niby do czego powołuje się komercyjną firmę, jak nie do zarabiania? To nie fundacja charytatywna. Nie łudźmy się więc, że jest to produkt darmowy.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: To nie są wybory prezydenckie
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Wojna orła ze smokiem
Opinie Ekonomiczne
Dr Mateusz Chołodecki: Czy można skutecznie regulować rynki cyfrowe
Opinie Ekonomiczne
Marcin Piasecki: Marzenie stanie się potrzebą
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Król jest nagi. Przynajmniej ten zbrojeniowy