Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 10.03.2020 21:00 Publikacja: 10.03.2020 21:00
Foto: Bloomberg
Janusz Jankowiak i Mirosław Gronicki sformułowali tezę, że „oczekiwania inflacyjne same się nie zakotwiczą" („Rzeczpospolita", 3 marca 2020 r.) oraz – tu już moja interpretacja – że niekompetentne i niewiarygodne (by nie powiedzieć po prostu: chaotyczne) wypowiedzi prezesa NBP Adama Glapińskiego nie pomagają ich zakotwiczyć. Obawiam się, że problem jest jednak większy. Bo tak konkretnie, to na jakim poziomie chcielibyśmy te oczekiwania zakotwiczyć?
Zakotwiczenie oczekiwań inflacyjnych jest możliwe, jak piszą Jankowiak i Gronicki, gdy ma szansę być wiarygodne. Ale też: ma sens jako instrument polityki pieniężnej wtedy, kiedy wiadomo, co dokładnie się dzieje. Ściślej – jest skuteczne wtedy, kiedy wzrost inflacji jest efektem przejściowych i zewnętrznych impulsów, o których wiemy, że szybko wygasną. A o bieżącej sytuacji nie bardzo możemy to powiedzieć.
Unia Europejska zabiega o przestrzeń wolnego handlu w świecie nieprzyjaznej geopolityki i egoizmów narodowych.
Wiele rzeczy stanęło w Polsce w miejscu. I same z siebie nie chcą zdecydowanie ruszyć do przodu, czekając na lep...
Podatek od handlu może pójść w górę i objąć internet. Podatki sektorowe to wygodne dla polityków narzędzie. Wybo...
Nasz kraj nie może być zależny od mocarstw technologicznych. Jak tego uniknąć i wzmocnić naszą suwerenność cyfrową?
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Sama deregulacja to za mało, premier powinien zaproponować więcej zmian, od uporządkowania Rady Ministrów poczyn...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas