Rząd zaciska pasa

Trwają prace nad jeszcze większym ograniczeniem deficytu budżetowego. W 2008 roku mógłby on wynieść tylko 21 – 23 mld zł zamiast planowanych 28,6 mld zł

Aktualizacja: 12.12.2007 00:20 Publikacja: 12.12.2007 00:19

Rząd zaciska pasa

Foto: Rzeczpospolita

– Chcielibyśmy zwiększyć tegoroczną rezerwę celową na dotację do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych – powiedziała „Rz“ wiceprzewodnicząca Komisji Finansów Publicznych Elżbieta Skowrońska z PO. – Według różnych wyliczeń mogłaby ona wzrosnąć o dodatkowe 4 – 6 mld zł, a przypomnijmy, że posłowie już zdecydowali się przekazać na przyszłoroczne zadania FUS z tegorocznych wpływów 1,5 mld zł. Jeśli premier i minister finansów uznają, że jest to możliwe, o tyle zmniejszony zostanie przelew na konto instytucji w 2008 roku. Oznacza to, że deficyt na przyszły rok mógłby wynieść nie więcej niż 21 – 23 mld zł.

To najpoważniejsza zmiana, z którą posłowie koalicyjni chcieliby wystąpić podczas drugiego czytania ustawy budżetowej na przyszły rok. Pojawiłaby się ona razem z poprawkami przyjętymi już wcześniej przez Komisję Finansów Publicznych, które gwarantują przekazanie na podwyżki dla nauczycieli ok. 1,9 mld zł i obniżenie planowanego deficytu budżetowego z 28,6 do 27,1 mld zł.

Poza tym wróci zapewne kilka wniosków, które przepadły na komisji, ale są popierane przez poszczególnych ministrów. – Chodzi o podniesienie do 20 mln zł kwoty na uposażenia dla pracowników urzędów morskich i dofinansowanie szkoły lotniczej w Chełmie sumą 1,5 mln zł – wyjaśnił Zbigniew Rynasiewicz, szef Komisji Infrastruktury. Większe pieniądze chce też dostać minister sportu. Zdaniem Elżbiety Skowrońskiej, jeżeli taka będzie decyzja rządu, to środki się znajdą.

Nie ma natomiast powodu, dla którego swoje własne pomysły mieliby zgłaszać poszczególni posłowie partii koalicyjnych. – Obowiązuje dyscyplina partyjna, w przyszłorocznym budżecie i tak jest bardzo ciasno – wyjaśniła wiceszefowa komisji finansów publicznych.Ten argument nie przemawia do opozycji, która już pracuje nad następnym pakietem zmian, z jakim chce wystąpić na najbliższym posiedzeniu Sejmu. – Nie rozumiemy, dlaczego PO protestuje przeciw przekazaniu na szkolnictwo wyższe 250 mln zł, skoro nawet Elżbieta Suchocka-Roguska mówi, że ta poprawka nie stanowi zagrożenia dla finansów – wyjaśnia Aleksandra Natalli-Świat, wiceszefowa Komisji Finansów Publicznych z PiS.

Natalli-Świat dodała, że jej partia przygotowuje też inne poprawki, z których część zapewne będzie się pokrywała z tymi zgłoszonymi na komisji. – Przyglądamy się też zmianom, jakie zaproponowali rządzący, ponieważ nie mamy pewności, czy wszystkie są zasadne – powiedziała posłanka. Niewykluczone też, że pojawi się poprawka przywracająca zabrane Kancelarii Prezydenta 8 mln zł.

– Obcięliśmy tylko te kwoty, które naszym zdaniem nie muszą być wydane w 2008 r. – ripostuje Elżbieta Skowrońska z PO. – Co do Kancelarii Prezydenta, to rozumiem, że dla PiS to kwestia ambicjonalna. Jeśli pojawią się racjonalne argumenty za pozostawieniem części tych pieniędzy, nie będziemy toczyć wojny.

Część nowych pomysłów na wydatki z budżetu zdradził już wyborcom szef Klubu PiS Przemysław Gosiewski. Powiedział, że chce zawalczyć o ponad 50 mln zł m.in. na zakup sprzętu dla kieleckiego Centrum Onkologii i wykup gruntów pod lotnisko Kielce-Obice.

Jeszcze raz z propozycją zwiększenia wynagrodzeń dla nauczycieli o 15 proc., budowę boisk w każdej gminie i dofinansowanie biednych dzieci wystąpić ma zamiar LiD. – Musimy tylko poszukać innych źródeł finansowania, bo trudno odbierać pieniądze np. NIK, jeśli PO obcięła już budżet izby o 40 proc. – powiedziała Anita Błochowiak.

– Chcielibyśmy zwiększyć tegoroczną rezerwę celową na dotację do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych – powiedziała „Rz“ wiceprzewodnicząca Komisji Finansów Publicznych Elżbieta Skowrońska z PO. – Według różnych wyliczeń mogłaby ona wzrosnąć o dodatkowe 4 – 6 mld zł, a przypomnijmy, że posłowie już zdecydowali się przekazać na przyszłoroczne zadania FUS z tegorocznych wpływów 1,5 mld zł. Jeśli premier i minister finansów uznają, że jest to możliwe, o tyle zmniejszony zostanie przelew na konto instytucji w 2008 roku. Oznacza to, że deficyt na przyszły rok mógłby wynieść nie więcej niż 21 – 23 mld zł.

Pozostało 82% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację