Rosyjskie media dowiedziały się, że włoski Eni podpisało kontrakt z Gazpromem, który pozwoli Włochom kupować rosyjski gaz po cenie rynkowej bez klauzuli „bierz lub płać". I co jeszcze ciekawsze, podobną zmianę warunków mają też szansę wynegocjować Polacy.
Klienci Rosjan od lat próbują zmienić warunki kupowania gazu na bardziej rynkowe. W miarę rozwoju rynku spotowego w Wielkiej Brytanii, Holandii, Belgii i Francji rośnie świadomość, że trzeba innych zasad zakupu gazu w Europie.
Najlepiej by były takie, jakie obowiązują na rynku ropy. Jest już do tego baza w postaci nowych terminali LNG, są chętnie, także z Rosji, którzy oferują gaz po konkurencyjnych cenach.
I o to w tym biznesie chodzi - o konkurencyjność, której dotąd było tutaj mało, a na niektórych rynkach nie było jej w ogóle.
Unijny komisarz de. energetyki, w cywilu Niemiec, powoli zaczyna się też przekonywać do gazu łupkowego. Ocenia, że za dekadę będzie w niego pochodzić średnio 10 proc. gazu zużywanego w Europie.