Kto się boi deflacji?

Widmo krąży nad światem – widmo deflacji. Przeraża decydentów w Europie, USA i Japonii.

Aktualizacja: 27.02.2015 10:21 Publikacja: 27.02.2015 10:17

Witold M. Orłowski profesor Politechniki Warszawskiej i główny doradca ekonomiczny PwC Polska

Witold M. Orłowski profesor Politechniki Warszawskiej i główny doradca ekonomiczny PwC Polska

Foto: Fotorzepa/Radek Pasterski

Skłania Europejski Bank Centralny do masowego dodruku pieniądza (pardon, luzowania ilościowego, bo tak to się dziś w żargonie ekonomicznym nazywa). A w Polsce każe zadać pytanie: czy nasz narodowy bank głęboko nie błądzi, bojąc się dalszych obniżek stóp procentowych i akceptując spadający od połowy zeszłego roku poziom cen?

Przede wszystkim trzeba sobie przypomnieć, na czym polega deflacja. Deflacja to bliźniaczka inflacji. Równie przerażająca, choć stanowiąca jej lustrzane odbicie. Inflacja oznacza, że systematycznie podnosi się poziom cen. Deflacja to coś przeciwnego – presja na ich permanentny spadek. Równie trudny do opanowania i równie niebezpieczny dla gospodarki.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację