„MdM” – wybory co dwa lata!

Jak ja lubię czas przedwyborczy. Nie dlatego, że cieszy mnie to, jak politycy przerzucają się wyzwiskami, ale dlatego, że przyparci do muru czasami wpadną na coś mądrego.

Publikacja: 17.06.2015 21:00

Ernest Bodziuch, dziennikarz telewizji Polsat News

Ernest Bodziuch, dziennikarz telewizji Polsat News

Foto: Rzeczpospolita

I tak – prawie – stało się tym razem. Postawieni pod ścianą politycy PO zaproponowali zmiany w programie „MdM".

Lepiej późno niż później – mówi tytuł pewnej komedii, w której wszystko dobrze się kończy. Mam nadzieję że tu też wszystko dobrze się skończy. Różnica jest taka, ze w filmie po drodze było śmiesznie a w „MdM" raczej strasznie. Strasznie dlatego, że pominięto w nim ogromną grupę młodych Polaków mieszkających w małych miasteczkach. Strasznie dlatego, że eksperci i znawcy rynku wytykali to posłom przez wiele miesięcy. Więcej – o ustawie mówiło się, że została napisana nie po to, by wspierać młodych Polaków, ale dużych deweloperów. Do dziś bowiem, aby skorzystać z rządowego dofinansowania, należy kupować mieszkanie na rynku pierwotnym nie większe niż 75 mkw. i mieszczące się w limicie cenowym dla danej lokalizacji. Oczywiście na kredyt rozłożony co najmniej na 15 lat.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: To nie są wybory prezydenckie
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Wojna orła ze smokiem
Opinie Ekonomiczne
Dr Mateusz Chołodecki: Czy można skutecznie regulować rynki cyfrowe
Opinie Ekonomiczne
Marcin Piasecki: Marzenie stanie się potrzebą
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Król jest nagi. Przynajmniej ten zbrojeniowy