Cyfrowa przyszłość przemysłu w Europie

Internet i nowe technologie gruntownie zmieniają społeczeństwo i gospodarkę – tak jak kiedyś maszyna parowa czy elektryczność – piszą komisarze UE.

Publikacja: 18.04.2016 21:00

Andrus Ansip

Andrus Ansip

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Dzisiejszy nowy świat superkomputerów, inteligentnych sieci energetycznych i ogromnej liczby dużych zbiorów danych często określa się mianem czwartej rewolucji przemysłowej.

Przemysł to jeden z fundamentów gospodarki europejskiej: na przykład sektor wytwórczy w Unii Europejskiej obejmuje 2 mln przedsiębiorstw i zapewnia 33 mln miejsc pracy. Poza tym przemysł wnosi duży wkład we wzrost produktywności.

Utrzymanie silnej pozycji przemysłu europejskiego na świecie wymaga jednak innowacyjnych rozwiązań i rozwoju technologicznego. Dotyczy to właściwie każdej dziedziny: opieki zdrowotnej, energetyki, transportu, przemysłu kosmicznego czy samochodowego i nie tylko.

Nierównomierny rozwój

Wiele sektorów naszej gospodarki szybko przyjęło rozwiązania cyfrowe, zarówno w technologiach, jak i metodach pracy. Niestety, niektóre tradycyjne sektory (np. przemysł budowniczy, spożywczy, włókienniczy czy stalowy) pozostają pod tym względem w tyle, podobnie jak wiele małych i średnich przedsiębiorstw. Z najnowszych badań wynika, że w ciągu najbliższych pięciu lat cyfryzacja produktów i usług może przynieść przemysłowi w Europie ponad 110 mld euro dodatkowych przychodów rocznie.

Innowacje wymagają inwestycji, a na świecie panuje ostra konkurencja, jeśli chodzi o przyciąganie inwestorów prywatnych zainteresowanych innowacjami cyfrowymi. Nie możemy pozwolić sobie na to, by pozostać w tyle.

W maju 2015 r. Komisja Europejska przyjęła strategię na rzecz wzmocnienia pozycji Europy w globalnej gospodarce cyfrowej dzięki utworzeniu rzeczywistego jednolitego rynku cyfrowego. Strategia ta należy do naszych priorytetów politycznych.

Dlatego dziś przedstawiamy plany, które umożliwią przemysłowi unijnemu (zarówno wielkim fabrykom, jak i mniejszym firmom), naukowcom i służbie cywilnej w pełni wykorzystać potencjał rozwiązań cyfrowych.

Większość państw UE rozumie, jak ważna jest cyfryzacja, i wspiera swój przemysł w tych zmianach. Przykładem takich inicjatyw w Polsce jest CuBR, wspólne przedsięwzięcie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz KGHM Polska Miedź, polegające na opracowania i wdrożenia innowacyjnych technologii, urządzeń, materiałów i wyrobów w celu podniesienia konkurencyjności polskiej branży metali nieżelaznych. Globalizacja jednak sprawia, że państwa nie będą mogły same sprostać tym trudnym zadaniom.

Warto połączyć siły

Musimy działać wspólnie na szczeblu europejskim.

Proponujemy dziś, aby połączyć istniejące inicjatywy krajowe oraz regionalne i w ten sposób zwiększyć ich skuteczność. Przede wszystkim musimy w sposób strategiczny przyciągnąć inwestycje publiczne i prywatne, tak jak to nam się udało w przypadku planu inwestycyjnego, który zapewnił kwotę 315 mld euro. Chcemy też, by pracownicy w Europie zdobyli umiejętności cyfrowe, które w przyszłości będą niezbędne na rynku pracy.

Miliardy urządzeń, takich jak telefony komórkowe i komputery, są coraz częściej wzajemnie połączone. Muszą się więc bezpiecznie i bez zakłóceń komunikować we wspólnym języku, jakim są standardy.

Proponujemy rozwiązania, które przyspieszą i usprawnią opracowywanie standardów. Wspólne normy w zakresie technologii 5G, chmur obliczeniowych, internetu rzeczy, danych i bezpieczeństwa cybernetycznego będą sprzyjać rozwojowi i stosowaniu nowych technologii, np. inteligentnych sieci energetycznych, mobilnych świadczeń zdrowotnych lub samochodów podłączonych do internetu.

Wykorzystując istniejące infrastruktury, stworzymy europejską chmurę obliczeniową: jedyną w swoim rodzaju platformę, która umożliwi udostępnianie i wykorzystywanie dużych ilości danych. Początkowo chmura będzie dostępna dla naukowców, ponieważ ich praca coraz częściej polega na współpracy międzynarodowej przy użyciu rozwiązań cyfrowych.

Dzięki temu będą mogli dokonywać przełomowych odkryć naukowych, które wzbogacą europejską gospodarkę opartą na wiedzy oraz pomogą w rozwiązywaniu problemów globalnych, np. epidemii wirusa Ebola i wirusa Zika. Z czasem grupę użytkowników europejskiej chmury obliczeniowej rozszerzymy o przedsiębiorstwa i służbę cywilną.

Rozwijajmy e-administrację

W świecie cyfrowym powinni jednak zadomowić się nie tylko naukowcy i przemysł. Rozwiązania cyfrowe przyniosą też znaczne korzyści administracji publicznej – a zarazem podatnikom, ponieważ obniżą koszty administracyjne oraz poprawią wydajność i jakość usług.

Z tego względu zamierzamy wspierać administrację elektroniczną. Proponujemy, by częste procedury administracyjne (np. rejestracja działalności gospodarczej, przetargi czy podpisy urzędowe) można było w całości realizować przez internet, z pominięciem dokumentów papierowych. Poza tym w przyszłości powinno wystarczyć, że przedsiębiorstwa, które chcą prowadzić działalność w kilku państwach członkowskich UE, dopełnią formalności w jednym z tych państw.

Dlatego w tym roku rozpoczniemy projekt pilotażowy, w którym urzędy będą stosować wobec przedsiębiorstw transgranicznych tę zasadę „jednorazowości".

Europa odegrała wiodącą rolę we wszystkich dotychczasowych rewolucjach przemysłowych. Musimy połączyć siły, aby tak samo było w przypadku „czwartej rewolucji przemysłowej".

Śródtytuły pochodzą od redakcji

Andrus Ansip, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej do spraw jednolitego rynku cyfrowego

Günther H. Oettinger, komisarz do spraw gospodarki cyfrowej i społeczeństwa cyfrowego

Elżbieta Bieńkowska, komisarz do spraw rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości i MŚP

Carlos Moedas, komisarz do spraw badań, nauki i innowacji

tekst ukazał się jednocześnie w wybranych dziennikach europejskich, m.in. w „La Tribune" (Francja), „L'Echo" (Belgia) i „Aamulehti" (Finlandia)

Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Sławomir Mentzen i Adrian Zandberg. Gospodarczy iluzjoniści
Opinie Ekonomiczne
Hubert A. Janiszewski: Dlaczego w Sejmie widać puste ławki
Opinie Ekonomiczne
Jak rozwiązać problem jawności wynagrodzeń? Odpowiedź można znaleźć w... Biblii
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Następne cięcie stóp procentowych najwcześniej we wrześniu?
Opinie Ekonomiczne
Pensje Polaków dogoniły zarobki Brytyjczyków. O czym to świadczy?