Coroczny Kongres „Parkietu" przyciągnął licznych uczestników rynku. Rozpoczął się od debaty poświęconej inwestycjom. Eksperci zgodzili się, że portfel inwestycyjny powinien mieć teraz raczej defensywną strukturę.
W przypadku inwestora detalicznego, przyzwyczajonego do lokat bankowych, oznacza to stopniowe inwestowanie części kapitału w polskie obligacje skarbowe oraz obligacje korporacyjne emitentów o stabilnej sytuacji finansowej, tj. dające zarobić nie więcej niż 4–5 proc. rocznie.
Bardziej doświadczeni inwestorzy też powinni zachować ostrożność i nastawić się na łapanie okazji rynkowych, kiedy takie się trafią. Oznacza to inwestowanie w bezpieczne instrumenty, ewentualnie w fundusze aktywnej alokacji i absolutnej stopy zwrotu, oparte zarówno na akcjach, jak i na obligacjach.
Gdzie szukać takich okazji, jaką ostatnio mieliśmy na rynku ropy (niemal 100 proc. zysku w kilka miesięcy)?
– Warto się przyjrzeć metalom przemysłowym. Być może dołek jeszcze przed nami, ale widzę szansę na dynamiczne odreagowanie na tym rynku – ocenił Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB. – W drugiej połowie roku ciekawe okazje inwestycyjne mogą się trafić w polskich akcjach i szerzej – na giełdach rynków wschodzących – przekonywał Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego.