To nie oznacza jednak, że nie powinniśmy przejmować się takimi rankingami. Nawet jeżeli nie uwzględniają naszej narodowej specyfiki pracy, to ich znaczenie polega na czymś zupełnie innym. Są jeszcze jedną niekorzystną informacją dla zagranicznych inwestorów.

Takie zestawienie pokazuje im, że Polska staje się coraz mniej opłacalnym miejscem do zakładania przedsiębiorstw. Po co budować tu zakłady, jeżeli na tle sąsiednich krajów nasi rodacy pracują krócej, ich wynagrodzenia szybko rosną, a eksport utrudnia silny złoty i brak szybkich dróg?

Zestawienie długości tygodnia pracy w krajach Europy jest więc jeszcze jednym argumentem przeciwko wprowadzaniu już teraz kolejnych dni świątecznych. A przypomnijmy, że ostatnio pojawiły się pomysły wprowadzenia paru nowych dni wolnych od pracy. Niestety, na dziś nie są to dobre pomysły.

Jeżeli chcemy jak najdłużej podtrzymać obecny szybki wzrost gospodarki, powinniśmy pracować możliwie wydajnie. Gdy popatrzymy, kto w Europie najdłużej przesiaduje w zakładach, okaże się, że w czołówce przeważają kraje o niskiej wydajności pracy, ale są też najbogatsze państwa. I to nie jest przypadek.