46-letni prezes giełdowego Trionu nie obawia się, że z powodu kryzysu dojdzie do załamania na rynku, na którym działa jego firma. Wierzy, że jeżeli nawet deweloperzy będą kupować mniej okien czy drzwi niż do tej pory, to będzie przybywać magazynów, biurowców czy hoteli.
– Nigdy się nie poddaje. Jeżeli coś mu się nie udaje, to szuka rozwiązania do skutku, nawet jeżeli wymaga to dużo czasu – mówi nam osoba z jego najbliższego otoczenia. W dążeniu do celu pomaga mu także opanowanie. Jego spokój do dziś wspominają pracownicy warszawskiej spółki Outimex. był jej szefem w latach 2006 – 2007, tuż przed objęciem funkcji prezesa Trionu.
Przez półtora roku kierowania Trionem (do marca 2008 r. Trans-Intur) zakończył porządkowanie grupy. Obecnie należy do niej pięć spółek. Każda odpowiada za oddzielny segment rynku stolarki budowlanej. Największy udział w przychodach grupy ma spółka Humdrex produkująca okna i drzwi z drewna.
W 2008 r. Grzona rozpoczął rozmowy z funduszem Novy Fund w sprawie przejęcia czeskich spółek AQ Okna i VPO Protivanov. Z pierwszej z powodu kiepskich wyników zrezygnował. Umowę w sprawie przyłączenia drugiej Trion powinien podpisać jeszcze w tym miesiącu. W wyniku przejęcia w Czechach przychody Trionu powinny się podwoić.
Rozwój poprzez przejęcia, na który zdecydował się Grzona, nie jest typowy dla średniej wielkości firmy produkującej stolarkę w Polsce. – Większość prezesów spółek to technolodzy, którzy zaczynali od produkcji, a zarządzania uczyli się przy okazji – mówi jeden z przedstawicieli branży.