[b]Skomentuj [link=http://blog.rp.pl/kurasz/2009/11/20/przedsiebiorca-to-brzmi-dumnie/]na blogu[/link][/b]
To dzięki ich wiedzy, doświadczeniu i odporności na zmieniającą się sytuację politycy mogą się chwalić, że Polska jako jedyna – na razie – przechodzi przez kryzys w miarę suchą nogą.
Oczywiście potęgą gospodarczą jeszcze nie jesteśmy, bo tego za życia jednego pokolenia osiągnąć się nie da. Najważniejsze jednak, że polskim przedsiębiorcom nadal się chce. A dzięki temu zagraniczni ekonomiści postrzegają nas jako jeden z najbardziej przedsiębiorczych narodów w Europie.
W końcu także przeciętni Polacy przestali ulegać stereotypom, że "prywaciarz" to na pewno oszust i złodziej. Ten etap transformacji mamy na szczęście za sobą. Dziś już słowo "przedsiębiorca" brzmi dumnie. Siedmiu na dziesięciu dorosłych Polaków deklaruje poparcie planów swoich dzieci, jeśli zechcą założyć własną firmę.
A jeszcze sześć lat temu bardzo negatywnie ocenialiśmy prywatnych przedsiębiorców. Zaledwie jedna trzecia badanych dostrzegała, że pracują oni więcej niż inni (dziś uważa tak już prawie 70 procent). Mniej niż co trzeci Polak był przekonany o uczciwości tej grupy zawodowej (teraz prawie połowa).