Reklama

Rynek papierów wartościowych koncentruje się

Pisze Marek Wierzbowski, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, wiceprezes Rady Giełdy Papierów Wartościowych

Publikacja: 03.03.2011 01:14

Ostatnie dni przyniosły wiadomość o planowanym połączeniu giełdy londyńskiej z Grupą TMX będącą operatorem giełdy w Toronto. Poprzedziły ją informacje o osiągnięciu porozumienia w sprawie połączenia giełdy niemieckiej (Deutsche Boerse) z giełdą nowojorską (NYSE Euronext) – ta ostatnia jest już operatorem giełd europejskich w Paryżu, Brukseli, Amsterdamie i Lizbonie.

Niemal jednocześnie młody BATS Global Markets, posiadający m.in. platformę obrotu stanowiącą trzecią co do wielkości giełdę papierów wartościowych w Stanach, podpisał porozumienie o przejęciu platformy Chi-X Europe, wskutek czego ma powstać BATS Chi-X Europe – w zamierzeniach największa platforma obrotu w Europie.

Niesfinalizowana jest jeszcze fuzja giełdy w Singapurze z giełdą australijską oczekującą na niezbędne zezwolenie władz australijskich.

Te wszystkie zmiany wywołują lawinę komentarzy i prób przewidzenia dalszych kroków konsolidacyjnych operatorów giełd i platform obrotu. Jest przy tym nieco emocji narodowych, czemu trudno się dziwić – faktycznie to akcjonariusze dotychczasowej Deutsche Boerse będą mieli większość głosów w holenderskiej spółce  holdingowej powstającej w wyniku połączenia z NYSE

Euronext.

Reklama
Reklama

Pojawia się teza przypisywana prezesowi giełdy londyńskiej, że fala przejęć w środowisku giełdowym może w ciągu pięciu lat prowadzić do sytuacji wyłonienia się nie więcej niż czterech międzynarodowych grup giełdowych o zasięgu globalnym. Jest to możliwe, choć nikt nie potrafi jeszcze przewidzieć, jakie działania podjęte zostaną przez giełdy chińskie czy hinduskie.

Konsolidacja giełd następuje po okresie utracenia znacznej części obrotu przez giełdy światowe, przeniesionego na niegiełdowe platformy obrotu czy dokonywanego wewnątrz instytucji finansowych. Łączące się giełdy wzajemnie produktowo się uzupełniają.

Istnienie globalnych organizacji w gruncie rzeczy ma ograniczony wpływ na obrót papierami wartościowymi, który ma charakter lokalny, gdy chodzi o akcje spółek niebędących światowymi potentatami. Również łączenie się giełd zdaje się mieć znikomy wpływ na obrót akcjami takich spółek.

Mimo zachodzących od dawna procesów koncentracji samodzielnie funkcjonujące giełdy nadal się rozwijają, skutecznie konkurując z globalnymi platformami obrotu.

Ostatnie dni przyniosły wiadomość o planowanym połączeniu giełdy londyńskiej z Grupą TMX będącą operatorem giełdy w Toronto. Poprzedziły ją informacje o osiągnięciu porozumienia w sprawie połączenia giełdy niemieckiej (Deutsche Boerse) z giełdą nowojorską (NYSE Euronext) – ta ostatnia jest już operatorem giełd europejskich w Paryżu, Brukseli, Amsterdamie i Lizbonie.

Niemal jednocześnie młody BATS Global Markets, posiadający m.in. platformę obrotu stanowiącą trzecią co do wielkości giełdę papierów wartościowych w Stanach, podpisał porozumienie o przejęciu platformy Chi-X Europe, wskutek czego ma powstać BATS Chi-X Europe – w zamierzeniach największa platforma obrotu w Europie.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Budżetowa hulaj dusza, ale piekło jest
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Opinie Ekonomiczne
Aleksandra Ptak-Iglewska: Biznes celowo gra z kaucjami
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Grawitacji nie ma!
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Zbrojenia? Konkurencja, głupcze
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Opinie Ekonomiczne
Henryk Zimakowski: Kiedy LOT odzyska samofinansowanie?
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama