Ostatnie dni przyniosły wiadomość o planowanym połączeniu giełdy londyńskiej z Grupą TMX będącą operatorem giełdy w Toronto. Poprzedziły ją informacje o osiągnięciu porozumienia w sprawie połączenia giełdy niemieckiej (Deutsche Boerse) z giełdą nowojorską (NYSE Euronext) – ta ostatnia jest już operatorem giełd europejskich w Paryżu, Brukseli, Amsterdamie i Lizbonie.
Niemal jednocześnie młody BATS Global Markets, posiadający m.in. platformę obrotu stanowiącą trzecią co do wielkości giełdę papierów wartościowych w Stanach, podpisał porozumienie o przejęciu platformy Chi-X Europe, wskutek czego ma powstać BATS Chi-X Europe – w zamierzeniach największa platforma obrotu w Europie.
Niesfinalizowana jest jeszcze fuzja giełdy w Singapurze z giełdą australijską oczekującą na niezbędne zezwolenie władz australijskich.
Te wszystkie zmiany wywołują lawinę komentarzy i prób przewidzenia dalszych kroków konsolidacyjnych operatorów giełd i platform obrotu. Jest przy tym nieco emocji narodowych, czemu trudno się dziwić – faktycznie to akcjonariusze dotychczasowej Deutsche Boerse będą mieli większość głosów w holenderskiej spółce holdingowej powstającej w wyniku połączenia z NYSE
Euronext.