Reklama
Rozwiń

Manna zamiast kiełbasy

Politycy sprawiają wrażenie, jakby nie rozglądali się ostatnio wokół siebie. Brexit, wojny handlowe Donalda Trumpa, tracąca impet gospodarka Unii – w kumulacji niesprzyjających okoliczności Polska nie ma raczej szans na zachowanie statusu „zielonej wyspy". Jakim cudem sfinansują więc wyborcze obietnice?

Aktualizacja: 08.10.2019 21:10 Publikacja: 08.10.2019 21:00

Manna zamiast kiełbasy

Foto: Fotorzepa, Michał Kolanko

Najpierw zastrzeżenie. Skala obietnic rządzącej partii jest może nieco mniejsza od ofert składanych wyborcom przez pozostałe liczące się siły, ale trzeba pamiętać, że PiS już rozdał tyle państwowego grosza podczas kończącej się kadencji, że teraz może się nawet trochę powściągnąć. I przy okazji straszyć, że „jeśli przyjdą inni, to wszystko zabiorą", co już na starcie zagoniło konkurentów do narożnika. Ci, chcąc nie chcąc, przystąpili do licytacji.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Nowa unia energetyczna: czystsza, tańsza i lepiej połączona
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: MONozakupy, czyli dajmy sobie szansę
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Zadziwiająca historia gospodarcza Rumunii
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Nie strzelajcie do flipperów
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Opinie Ekonomiczne
Aleksandra Ptak-Iglewska: Wraca dramat błonicy. Pora uzależnić 800+ od szczepień
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń