Aktualizacja: 04.05.2017 21:27 Publikacja: 04.05.2017 21:21
Foto: Archiwum
Skąd zatem ta siła? To głównie zasługa względnego spokoju w polityce i wyraźnego przyspieszenia w gospodarce, które zachęciły zagranicznych inwestorów do zakupów obligacji skarbowych i akcji firm na giełdzie. Ale największym wygranym jest przeciętny konsument. Po pierwsze – tanieją raty kredytów hipotecznych zaciągniętych w walutach obcych, po drugie – zbliżają się wakacje, więc zagraniczne wojaże w przeliczeniu na naszą walutę stają się coraz tańsze. Bezpośrednią korzyść uzyskuje budżet. Nasz dług zagraniczny nominalnie się zmniejsza. Ale to marna pociecha. Mocniejszy złoty uszczupla też przeliczane na złote środki unijne.
Statystyka pokazuje, że nie ma uzasadnienia dla marnej obecności posłów na sali sejmowej podczas np. sesji odpow...
Może warto, dyskutując o unijnej dyrektywie w sprawie jawności płac, sięgnąć do wniosków płynących z tekstu spis...
Inflacja bazowa spadła i znalazła się w paśmie dopuszczalnych wahań wokół celu inflacyjnego NBP. Ale jeszcze nie...
Informacja, że na Wyspach Brytyjskich nasi rodacy zarabiają lepiej od miejscowych, paradoksalnie prowadzi do wni...
Programy kandydatów na prezydenta są w najlepszym przypadku „pilotami” inicjatyw, którymi za dwa i pół roku kusi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas