Korespondencja z Berlina
W zatłoczonych halach wystawowych największej na Starym Kontynencie wystawy elektroniki użytkowej nie widać recesji. Organizatorzy spodziewają się, że do 7 września wystawę odwiedzi ponad 235 tys. zwiedzających (tylu było w ubiegłym roku). Do Berlina zjechała rekordowa liczba wystawców – 1441.
Japońscy producenci stawili się w komplecie i z licznymi nowościami, choć po marcowym trzęsieniu ziemi i tsunami niektórzy z nich stracili zdolności produkcyjne. – Trzęsienie ziemi i tsunami było wielka tragedią, ale dało nam szansę na kreatywną rekonstrukcję – mówił Masaki Osumi, wiceprezes Toshiby, podczas konferencji towarzyszącej targom. – Zweryfikowaliśmy nasz stosunek do zużywanej energii i z nowymi pomysłami zabraliśmy się do pracy, żeby odrobić zaległości – przekonywał, z trudem ukrywając emocje.
Stoisko Toshiby przyciąga zwiedzających m.in. prezentacją olbrzymiego telewizora 3D o przekątnej ekranu 55 cali. W przeciwieństwie do innych urządzeń oferujących obraz trójwymiarowy ten telewizor nie wymaga specjalnych okularów. Odbiornik oferuje obraz wyjątkowej rozdzielczości zwanej Quad-HD. Może być używany także do oglądania tradycyjnych obrazów – ma bowiem wbudowany konwerter obrazu z dwuwymiarowego na trójwymiarowy.
Toshiba za innymi wielkimi producentami elektroniki wchodzi do konkurencji na rynku tabletów. Firma pokazała najcieńszy na świecie – jak twierdzi – tablet AT 200 z systemem operacyjnym Android – o grubości zaledwie 0,76 cm.