Przypomnijmy. W ostatnich dniach października weszło w życie rozporządzenie w sprawie maksymalnych stawek taksy notarialnej. Obniżka objęła te opłaty, które stanowią przychód notariuszy. Osoby kupujące mieszkania miały więc zostawiać w kancelariach notarialnych o połowę niższą taksę. Nie jest tak jednak w każdym przypadku. Rejenci szczegółowo zinterpretowali nowe przepisy i niektórzy uznali, że jeśli transakcja dotyczy mieszkania używanego, to rzeczywiście, taksa może być obniżona. Jeśli lokalu nowego – zazwyczaj naliczają taksę jak sprzed wejścia rozporządzenia.
– Jeśli chodzi o mieszkania używane, to taksy notarialne są niższe o 50 procent – usłyszeliśmy w warszawskiej kancelarii notarialnej przy ul. Powstańców Śląskich. – Proszę jednak pamiętać, że kupując mieszkanie na rynku wtórnym, trzeba zapłacić jeszcze dwa procent podatku od wartości transakcji. Zatem mimo niższej taksy notarialnej taka transakcja i tak jest droższa. Decydując się na lokal od dewelopera, nie płaci się bowiem takiego podatku. Jeśli więc mieszkanie kosztuje 500 tys. zł, to trzeba zapłacić 10 tys. opłaty od czynności cywilnoprawnej, taksę i opłaty sądowe – tłumaczyła pracownica bemowskiej kancelarii.
O niższych o połowę taksach notarialnych przy kupowaniu lokali używanych zapewnił nas też notariusz z krakowskiej kancelarii przy ul. Piłsudskiego.
Sprawa zasad obowiązujących przy tego typu opłatach była oczywista także dla pracowników kancelarii przy ul. Nowy Rynek w Bydgoszczy. – Niższa taksa na wtórnym? Tak. Wynika to z nowego rozporządzenia, które mówi, że w przypadku sprzedaży lokalu stanowiącego odrębną nieruchomość, pobierana jest taksa notarialna w wysokości połowy maksymalnego wynagrodzenia – przyznała pracownica bydgoskiej kancelarii. – Zapłacimy więc połowę stawki, w porównaniu z transakcją na rynku pierwotnym – usłyszeliśmy.Innego zdania była przedstawicielka kancelarii przy ul. Starowiejskiej w Gdyni.
– Nie udzielamy informacji na temat kosztów, bo od każdego mieszkania liczy się inaczej. Musi to zrobić notariusz, mając dokumenty przed nosem – poinformowała nas pracownica kancelarii. Kiedy dopytujemy, czy taksa jest niższa w zależności od tego, czy mieszkanie jest nowe, czy używane, mówi: – Nie jest tak. Trzeba przynieść wypis z księgi wieczystej, to taksę wyliczymy.