Reklama

Na rynku wtórnym coraz trudniej sprzedać

Na mieszkania z drugiej ręki jest coraz mniej nabywców. Zdaniem pośredników, ten rok może okazać się dramatyczny dla obrotu nieruchomościami.

Publikacja: 24.02.2009 15:00

Nie należy się spodziewać wzrostu cen mieszkań w 2009 r. Ceny raczej nieznacznie spadną i będą nieco

Nie należy się spodziewać wzrostu cen mieszkań w 2009 r. Ceny raczej nieznacznie spadną i będą nieco niższe. Ta tendencja utrzyma się do czerwca.

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

W 2008 r. oferty z rynku wtórnego potaniały o 10 — 30 proc. Jednocześnie wydłużył się okres zawierania transakcji np. w Sopocie, gdzie często na sprzedaż wystawiane są drogie mieszkania, średni czas oczekiwania wzrósł w ciągu roku za 150 na ponad 200 dni. We Wrocławiu natomiast okres ten w ciągu roku wydłużył się z ok. 145 do 17O dni. Na rynku pojawia się też coraz więcej ofert.

— Niektóre agencje zwiększały wydatki na reklamę aby spowodować wzrost sprzedaży. Mniejszy spadek sprzedaży wykazały firmy pośredniczące w udzielaniu kredytów i mające lepsze rozeznanie w zmieniającej się sytuacji rynkowej — mówi Jerzy Oleszczuk, prezes Stowarzyszenia Pomorskiego Pośredników w Obrocie Nieruchomościami. Dodaje, że w Trójmieście zawarto w ubiegłym roku ok. 15 — 25 proc. mniej transakcji w porównaniu do 2007 r.

Pośrednicy zauważają, że dyktatorami cen mieszkań z drugiej ręki są często deweloperzy, ze względu na na największą ofertę rynkową jaką posiadają oraz najwyższe środki finansowe przeznaczone na reklamę.

[srodtytul]Polityka banków [/srodtytul]

W ostatnich tygodniach banki złagodziły nieco swoją politykę — np. wróciwszy do finansowania zakupu w 100 proc. z kredytu, co stwarza szansę na powrót do łatwiejszego dostępu do kredytów mieszkaniowych.

Reklama
Reklama

Jednak sytuacja na rynku finansowym pozostaje nadal niestabilna, co hamuje obrót nieruchomościami. — Nie widać szczególnego ożywienia w lepszych warunkach czy ofertach kredytów hipotecznych. Rok 2009 będzie raczej okresem dalszego utrudnionego dostępu do kredytu hipotecznego — twierdzi Ksenia Zacharewicz z Częstochowsko-Katowickiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami.

Zdaniem Tadeusza Maskulanisa z Dolnośląskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami, ostatnie tygodnie na rynku kredytów mieszkaniowych nie przyniosły żadnych ułatwień oprócz zwiększenia aktywności pracowników banków w oferowaniu kredytów na dużo gorszych warunkach niż w latach 2006 i 2007. — Marże kredytów złotówkowych nie niższe niż 1,4 proc. i prowizje sięgające 2,5 proc. powodują ograniczenie zdolności kredytowej znacznej grupy klientów.

O kredytach dewizowych klienci w obecnej sytuacji boją się rozmawiać. Banki chcą wykorzystać sytuację na świecie do podniesienia swojej stopy zysku w polskich oddziałach. Łatwych kredytów już nie będzie. Trzeba liczyć się ze zwiększonym udziałem własnym w cenie zakupu ale czekam na powrót marży i prowizji do poziomu z 2006 r. — mówi Tadeusz Maskulanis.

[srodtytul]Droższy najem [/srodtytul]

Nie należy się spodziewać wzrostu cen mieszkań w 2009 r. Ceny raczej nieznacznie spadną i będą nieco niższe. Ta tendencja utrzyma się do czerwca. — Drugie półrocze jest dużą niewiadomą. Decydujące znaczenie będą miały sygnały płynące z USA. Jeśli będą one pozytywne, rynek mieszkań w Polsce znacznie się ożywi, a ceny wzrosną. Przy negatywnych sygnałach grozi nam zapaść rynku mieszkaniowego w drugim półroczu 2009 r. — tłumaczy Aleksander Scheller, prezydent Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.

Zatem najwcześniej pod koniec roku możemy spodziewać się lekkiego wzrostu cen mieszkań i liczby transakcji, głównie w sektorze lokali popularnych. Jednocześnie, w związku ze spadkiem ilości inwestycji deweloperskich, mieszkania nowe lub wybudowane w ciągu ostatnich lat mogą stać się towarem poszukiwanym. — Nadchodzi okres dobrych inwestycji i pojawiania się znowu okazji na rynku nieruchomości tak jak miało to miejsce kilka czy kilkanaście lat temu — zapewnia Jerzy Oleszczuk.

Reklama
Reklama

Jednocześnie zainteresowanie najmem lokali będzie utrzymywać się ciągle na wysokim poziomie — zwłaszcza dwupokojowych o dobrym standardzie. Oznaczać to może kolejne podwyżki — Wzrost cen w tym roku nie przekroczy jednak 25 — 30 proc. w stosunku do 2008 r. — szacuje Scheller.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama