– Cena mieszkania jest wypadkową trzech istotnych elementów: kosztu zakupu gruntu, budowy metra oraz dodatkowych nakładów finansowych. O ile te ostatnie są zbliżone w całym kraju, o tyle grunty i usługi budowlane różnią się swoją ceną w zależności od miasta. Przy tym oczywiście Warszawa pozostaje liderem, jeśli chodzi o wysokie stawki – tłumaczy Michał Kubicki, dyrektor generalny firmy deweloperskiej Volumetric MK Polska. – Niestety, nie ma takiego prostego przełożenia, że jeśli firma wykonawcza w Radomiu buduje mkw. mieszkania za 2,5 tys. zł, to podobny projekt w Warszawie postawi za te same pieniądze. Wręcz przeciwnie, wybuduje go za 30 – 40 proc. drożej – zapewnia Kubicki.
[srodtytul]Gdzie, co, za ile[/srodtytul]
W samej stolicy dochodzi do dużych różnic cenowych. Np. na Białołęce czy w Ursusie można znaleźć mieszkania w cenie poniżej 6 tys. zł za mkw., a w Śródmieściu czy na Mokotowie nawet znacznie ponad 10 tys. zł za mkw.
– Najmniejsze mieszkania są zazwyczaj najdroższe, choćby ze względu na ich koszty budowy. Im większe mieszkanie, tym niższa cena. Dla przykładu, w tym samym budynku w Warszawie na Bielanach kawalerka może kosztować ponad 9 tys. zł za mkw., podczas gdy czteropokojowe mieszkanie o pow. ponad 100 mkw. będzie kosztować nawet 1,5 tys. zł mniej na każdym metrze – podaje przykład Michał Kubicki.
Najtańsze kawalerki w Warszawie to dziś wydatek rzędu 170 – 190 tys. zł. Na przykład za 170,6 tys. zł (5,3 tys. za mkw.) kupimy takie mieszkanie (30,2 mkw.) na osiedlu Regaty przy ul. Kobiałka (Białołęka).