Do zniesienia współwłasności zabytku konserwator niepotrzebny

Jeśli nieruchomość należała do wspólników spółki cywilnej, po jej rozwiązaniu konieczne staje się definitywne uregulowanie praw do niej

Aktualizacja: 01.09.2010 05:00 Publikacja: 01.09.2010 04:50

Do zniesienia współwłasności zabytku konserwator niepotrzebny

Foto: Fotorzepa, Maciej Golaszewski MG Maciej Golaszewski

Sąd Najwyższy uznał, że przy rozstrzyganiu przez sąd takiej sprawy znaczenie mają także okoliczności, w jakich wspólnik wyszedł z takiej spółki [b](sygn. III CSK 336/09)[/b].

[srodtytul]Gdy partnerzy się rozstają [/srodtytul]

Sprawa dotyczy zabytkowego budynku z arkadami, w którym prowadzili działalność gospodarczą w spółce cywilnej Wojciech Ś. oraz Leszek W. Budynek ten, wraz z dwoma działkami, na których jest posadowiony, stanowił ich wspólną własność. Do rozwiązania spółki doszło z inicjatywy Wojciecha S.

Z tą chwilą do wspólnej własności wspólników spółki cywilnej, tzw. łącznej, stosuje się przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych (art. 875 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B51169C021A27DCCE80419E1AE57665C?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]). Oznacza to m.in., że każdy ze współwłaścicieli może żądać jej zniesienia. Sprawy takie rozpoznawane są w trybie nieprocesowym.

O definitywne uregulowanie kwestii praw do wspomnianej nieruchomości wystąpił Leszek W. Chciał przyznania jej na wyłączną własność jemu ze spłatami na rzecz wspólnika. Tego samego domagał się Wojciech Ś.

Sąd I instancji przyznał nieruchomość Wojciechowi Ś., a spłatę w wysokości 1316 tys. zł, rozłożoną na dwie równe raty, Leszkowi W. Termin płatności pierwszej raty ustalił na dwa miesiące od uprawomocnienia się orzeczenia, a drugiej – po upływie czterech miesięcy od tej daty.

Wskutek apelacji Leszka W. sąd II instancji zmienił ten wyrok. Przede wszystkim jednak ustalił, choć w księgach wieczystych figurowali jako właściciele tylko byli wspólnicy, że stanowi ona współwłasność także ich małżonek Ewy W. i Urszuli Ś. na prawach małżeńskiej wspólności ustawowej.

Zgodnie bowiem z fundamentalną regułą zapisaną w art. 31 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=2209E69DF15CC4AA80D6E1539300BE46?id=71706]kodeksu rodzinnego i opiekuńczego[/link] wszystkie dobra nabyte w czasie trwania wspólności majątkowej małżeńskiej przez oboje małżonków lub przez jednego z nich stanowią majątek wspólny, tzw. dorobkowy. Przedmioty, które należą do majątku osobistego małżonków, wskazane zostały wyczerpująco – na zasadzie wyjątku – w art. 33 tego kodeksu.

[srodtytul]Współwłasność także dla żon [/srodtytul]

Sąd wezwał do udziału w sprawie w charakterze uczestniczek obie małżonki i dokonał uzgodnienia treści obu ksiąg wieczystych z rzeczywistym stanem prawnym poprzez uznanie ich za współwłaścicielki. Tym razem sąd przyznał nieruchomość małżonkom Leszkowi i Ewie W., zasądzając od nich na rzecz Wojciecha i Urszuli Ś. spłaty w kwocie po 658 tys. zł dla każdego z nich płatne jednorazowo.

W skardze kasacyjnej Wojciech Ś. domagał się przyznania nieruchomości na takich samych warunkach jemu i żonie. Sąd Najwyższy uchylił kwestionowane rozstrzygnięcie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Zgodził się przede wszystkim z zarzutem niezawezwania do udziału w sprawie gminy.

Jej udział był niezbędny, jako że arkady budynku były posadowione po części na działce będącej jej własnością. Ta kwestia została przesądzona przez SN przed rozstrzygnięciem skargi kasacyjnej Wojciecha Ś. w oddzielnym postępowaniu wszczętym przez gminę.

SN za słuszne uznał także zarzuty Wojciecha Ś. dotyczące uchybień w zakresie oceny, komu przyznać nieruchomość. Jeśli interesy współwłaścicieli są tak spolaryzowane, sąd II instancji obowiązany był poświęcić tej zasadniczej kwestii znacznie więcej wnikliwej uwagi – zaznaczył SN. Wytknął m.in. pominięcie okoliczności, w jakich doszło do wyjścia Wojciecha Ś. ze spółki, oraz to, że jeden ze współwłaścicieli wyzbył się położonej niedaleko nieruchomości, do której mógłby przenieść – wedle przeciwnika procesowego – swą działalność. Ze względu na zabytkowy charakter nieruchomości należało też, zdaniem SN, [b]poświęcić więcej uwagi ocenie, który z pretendentów daje lepszą rękojmię utrzymania tego jej waloru[/b].

Nie zgodził się natomiast SN z zarzutem naruszenia m.in. art. 94 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F21B25452456FACF899047AAF6C5E754?id=170666]ustawy z 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami[/link] oraz nieważności postępowania wskutek niewezwania do udziału w sprawie jako uczestnika wojewódzkiego konserwatora zabytków. Zgodnie z tym przepisem minister kultury i ochrony dziedzictwa narodowego lub konserwator mogą w sprawach ochrony zabytków występować na prawach strony w postępowaniach administracyjnym i cywilnym. Jest to jednak udział fakultatywny, a nie obowiązkowy – zaznaczył SN. Konserwator wiedział o tej sprawie, bo sąd zwracał się do niego o informacje, ale z możliwości udziału w niej nie skorzystał. Sąd nie ma obowiązku wzywać go do tego z urzędu.

[ramka][srodtytul]Przede wszystkim podział[/srodtytul]

Kodeks cywilny upoważnia w art. 211 każdego ze współwłaścicieli do wystąpienia z żądaniem zniesienia współwłasności przez podział rzeczy wspólnej, chyba że byłby on sprzeczny z przepisami ustawy lub ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem rzeczy albo pociągał za sobą jej istotną zmianę lub znaczne zmniejszenie jej wartości.

Rzecz, której nie da się podzielić, może być przyznana jednemu ze współwłaścicieli z obowiązkiem spłaty pozostałych albo sprzedana na licytacji publicznej. [/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=i.lewandowska@rp.pl]i.lewandowska@rp.pl[/mail][/i]

Sąd Najwyższy uznał, że przy rozstrzyganiu przez sąd takiej sprawy znaczenie mają także okoliczności, w jakich wspólnik wyszedł z takiej spółki [b](sygn. III CSK 336/09)[/b].

[srodtytul]Gdy partnerzy się rozstają [/srodtytul]

Pozostało 96% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów