Z pytaniem o interpretację zasad wykupu niezajętych pod drogi części działek, które utraciły wartość zarobkową, wystąpił warszawski Sąd Apelacyjny.
Zgodnie z art. 13 ustawy z 10 kwietnia 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych (specustawa) po przejęciu na własność Skarbu Państwa bądź samorządu części nieruchomości, zarządca drogi jest obowiązany do wykupienia pozostałej części, jeśli nie nadaje się już do prawidłowego wykorzystania na dotychczasowe cele.
Czy jednak z prawa tego właściciel może skorzystać, gdy obniżenie walorów gospodarczych nie jest bezpośrednim skutkiem wywłaszczenia części działki, ale zmian w otoczeniu, np. utrudnionego dostępu do posesji? Z tym problemem borykają się współwłaścicielki nieruchomości położonej przy trasie krajowej nr 8 Warszawa – Wyszków, przebudowanej na dwupasmówkę. Na liczącej 6 tys. mkw. działce mają dom i piekarnię, a także uprawy ogrodnicze. W 2004 r. w związku z rozbudową szosy wojewoda wydzielił z tej działki i przejął 1400 mkw. W ostatnich latach piekarnia wykazywała niską zyskowność, ale przebudowa drogi jeszcze ją zmniejszyła ze względu na utrudniony dojazd – część klienteli piekarni stanowili użytkownicy szosy.
Nieruchomość na skutek przebudowy szosy utraciła nie tylko dostęp do krajówki, ale także do drogi powiatowej, ma tylko drogę serwisową. W okolicy wywłaszczono wszystkie zabudowania, zostały tylko dwa stare niezamieszkane budynki.
Właścicielki pozwały Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad Odział Warszawa, domagając się zobowiązania jej do wykupienia drugiej części działki za 1,5 mln zł. Sąd Okręgowy oddalił pozew, uznając, że sytuacja ta nie spełnia przesłanek z art. 13 specustawy. Nie ma bowiem bezpośredniego związku między ograniczeniem biznesowych walorów działki a wywłaszczeniem. Takiego związku wymaga się przy stosowaniu art. 113 ust. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami, który też przewiduje wykup niewywłaszczonej części działki, jeżeli nie nadaje się do prawidłowego wykorzystywania na dotychczasowe cele. SO dodał, że dotychczasowa działalność piekarni była nieopłacalna, poza tym właścicielki nie podjęły żadnych działań marketingowych, choćby wystawienia tablicy reklamowej, nie próbowały też sprzedaży pieczywa w innych miejscach.