Takie zmiany zawiera projekt założeń kodeksu budowlanego. Gotowa jest pierwsza jego część dotycząca zagospodarowania przestrzennego. Komisja Kodyfikacyjna Prawa Budowlanego zakończyła nad nią prace. Cały projekt będzie znany na jesieni.
– Chcemy uprościć rozpoczynanie inwestycji oraz kompleksowo uregulować formalności budowlane. Obecnie są jedną z większych przeszkód dla budujących. Brakuje bowiem dobrych miejscowych planów, a tam, gdzie ich nie ma, inwestor musi uzyskać warunki zabudowy, powszechnie krytykowane za swoją uznaniowość – mówi prof. Zygmunt Niewiadomski, przewodniczący tej komisji.
Jakie propozycje
Komisja Kodyfikacyjna proponuje więc, by każda gmina obowiązkowo określała w studium trzy kategorie obszarów: zabudowane, przeznaczone pod nową zabudowę oraz o ograniczonej zabudowie (chodzi o wartości szczególnie chronione, jak zabytki, parki narodowe etc.). Gminy nadal same będą decydować, czy chcą uchwalać miejscowe plany terenów zabudowanych. Gdy chodzi o nowe tereny inwestycyjne, plany będą obowiązkowe. Bez nich nie dostanie się pozwolenia na budowę.
– Chcemy też, by wszystkie plany w kraju były przygotowywane według jednakowych, określonych w kodeksie standardów – tłumaczy prof. Niewiadomski. – Dziś każda gmina ma swoje, trudno więc się zorientować, gdzie opłaca się kupić grunt i budować.
Gminy będą musiały się także zobowiązać do konkretnej infrastruktury na terenie objętym planem.