Dziś w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie projektu ustawy wprowadzającego rządowy program kredytowy „Mieszkanie dla młodych". Zastąpi on program „Rodzina na swoim". Ten wygasł w grudniu ubiegłego roku.
– Filozofia MdM będzie inna niż RdS – mówi Piotr Styczeń, wiceminister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej.
Nie będzie już dopłat do oprocentowania odsetek, ale do wkładu własnego niezbędnego do zaciągnięcia kredytu.
MdM jest skierowany do ludzi młodych, którzy nie skończyli 35 lat i nie mają jeszcze własnego lokum. Przewiduje, że singiel lub rodzina otrzyma 10 proc. jednorazowej dopłaty. Jeśli rodzina będzie miała przynajmniej jedno dziecko, to wsparcie wzrośnie o 5 proc. Gdyby zaś w ciągu pięciu lat od zaciągnięcia kredytu na świat przyszło trzecie lub kolejne, dopłata zostanie zwiększona o kolejne 5 proc.
– Dzięki temu kredytobiorcy zaciągną niższe kredyty, a co za tym idzie, zmniejszy się wysokość spłacanych rat – tłumaczy minister Styczeń.