Zgodnie z art. 115a prawa ochrony środowiska, taką decyzję wydaje się w razie stwierdzenia przekroczenia dopuszczalnego poziomu hałasu.
W decyzji dla myjni prezydent Łodzi określił dopuszczalny poziom emisji hałasu do środowiska: 55 decybeli w dzień i 50 dB w nocy. Myjnia mogła funkcjonować w dzień w godzinach 6–22 oraz w porze nocnej między 22–6, czyli właściwie bez przerwy. Właściciel myjni został też zobowiązany do zainstalowania w ciągu miesiąca zabezpieczeń akustycznych w rejonie sąsiedniego budynku mieszkalnego oraz do wykonywania co najmniej trzy razy w roku pomiarów emisji hałasu do środowiska. I zawsze w razie zmiany warunków pracy instalacji.
Wspólnota Mieszkaniowa Adwokacka, zarządzającą budynkiem przy ul. Adwokackiej 16, uznała, że mieszkańcy będą nadal narażeni na hałas i odwołała się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi. Kolegium uznało jednak odwołanie za niedopuszczalne.
W jego ocenie wspólnota mieszkaniowa nie może być stroną w postępowaniu o ustalenie dopuszczalnego poziomu hałasu. Z żadnego przepisu prawa ochrony środowiska nie wynika uprawnienie właściciela działki położonej w sąsiedztwie zakładu do bycia stroną w postępowaniu o wydanie decyzji określającej dopuszczalny poziom hałasu. Jest ona adresowana do przedsiębiorcy i określa jego obowiązki. Nie orzeka się w niej o prawach i obowiązkach właścicieli sąsiednich nieruchomości.
Sąsiedztwo mogłoby być tylko wówczas podstawą interesu prawnego, gdyby nie było możliwości dochodzenia roszczeń z powodu nadmiernego hałasu na drodze cywilnej. Taka możliwość istnieje i wspólnota mieszkaniowa może z niej skorzystać.