Listopad w największych metropoliach przyniósł wzrost sprzedaży nowych mieszkań. Popyt napędzają taniejące kredyty. Jak mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl, na rynku wydarzyło się jednak coś istotniejszego: po kilku miesiącach ostrożności deweloperzy znów zwiększyli aktywność inwestycyjną, a lokalne rynki zasilili przede wszystkim mieszkaniami tańszymi od średniej w aktualnej ofercie.
Deweloperzy w lepszych nastrojach
– W drugiej połowie roku wielu deweloperów ogarnęła frustracja. Oczekiwali wyraźnego ożywienia popytu, tymczasem ten rósł bardzo wolno. Dopiero seria obniżek stóp procentowych przywróciła im wiarę, że w biurach sprzedaży znów pojawią się tłumy kupujących – mówi Marek Wielgo.
Ekspert przypomina, że aktywność firm deweloperskich, bardzo duża na początku roku, zaczęła wyhamowywać w drugim kwartale. – W trzecim kwartale na rynki siedmiu największych miast trafiło zaledwie ok. 10,1 tys. mieszkań, co było najniższym wynikiem od trzeciego kwartału 2023 roku – zwraca uwagę Marek Wielgo. - Był to okres spowolnienia związanego z ograniczoną dostępnością kredytów. Tym razem tło makroekonomiczne jest jednak zupełnie inne. Rada Polityki Pieniężnej już sześciokrotnie obniżyła w tym roku stopy procentowe, inflacja maleje, a gospodarka przyspiesza.